Starając się o kierownicze stanowisko, na rozmowę kwalifikacyjną lepiej nie ubierać się na brązowo. CV wcale nie musi zawierać wieku kandydata, powinno jednak być przez niego podpisane. A pierwszy telefon z wymarzonej firmy może być ważnym etapem rekrutacji.
Choć formalnie życiorys stanowi jedynie załącznik do listu motywacyjnego, to właśnie tzw. CV jest pismem najczęściej wymaganym w firmach poszukujących pracowników. Przede wszystkim ze względu na formę, która pozwala szybko przejrzeć informacje dotyczące kandydata.
Karina Legierska, kierownik działu pracowniczego w Zakładach Aparatury Chemicznej Chemet w Tarnowskich Górach, od ponad 20 lat prowadzi procesy rekrutacyjne. To do niej trafiają dokumenty aplikacyjne, niejednokrotnie przeładowane informacjami zupełnie nieistotnymi w kontekście danej oferty. ? To jeden z najczęściej popełnianych błędów. Szukając pracy na technicznym stanowisku, nie warto chwalić się pracą za barem w Wielkiej Brytanii ani wymieniać elementarnych umiejętności, takich jak praca z powszechnie stosowanym edytorem tekstu. CV powinno być przejrzyste, zwięzłe i dostosowane do stanowiska pracy ? radzi Karina Legierska.
Prawda i tylko prawda
Jeśli rekruter nie poszukuje pracownika w konkretnym przedziale wiekowym, w życiorysie nie musi pojawić się data urodzenia kandydata. Obowiązkowe nie jest również zamieszczenie zdjęcia, choć niejednokrotnie to duży atut, zwłaszcza w przypadku stanowisk wymagających dobrej prezencji i kontaktu z klientem. CV należy wydrukować na białym papierze, a szukając zatrudnienia na wyższym stanowisku bądź po prostu w nowoczesnej firmie z silną pozycją na rynku, warto postarać się też o stonowaną, ale atrakcyjną oprawę graficzną.
? Aby dokument w ogóle został uwzględniony w procesie rekrutacyjnym, musi być podpisany i zawierać aktualną klauzulę dotyczącą ochrony danych osobowych. Kolejne etapy kształcenia oraz dotychczasowe miejsca pracy należy wymienić w odwróconej kolejności chronologicznej, począwszy od tych najnowszych ? podpowiada Justyna Kotowska-Blazytko, doradca zawodowy w Powiatowym Urzędzie Pracy w Tarnowskich Górach. ? Należy też dokładnie przemyśleć, co zamierzamy zamieścić w rubryce "zainteresowania". Warto je sprecyzować, by uniknąć problematycznych pytań. I, co najważniejsze, pisać wyłącznie prawdę. Kłamstwo prędzej czy później wyjdzie na jaw.
Gotowe dokumenty aplikacyjne dobrze dać komuś do przeczytania, by upewnić się, że ich treść jest zrozumiała i nie zawiera błędów ortograficznych lub stylistycznych. I dokładnie sprawdzić swoje dane teleadresowe ? pomyłka w adresie mailowym czy numerze telefonu często bywa przyczyną braku odpowiedzi na podanie.
Odczekaj 7 dni
Coraz częściej pierwszy etap rozmowy kwalifikacyjnej odbywa się przez telefon. Nie oznacza to jednak, że gdy rekruter zadzwoni w nieodpowiednim momencie, nie mamy prawa poprosić o przełożenie rozmowy i oddzwonić. Jest to wręcz wskazane w sytuacji, gdy nie mamy możliwości swobodnie rozmawiać lub po prostu potrzebujemy chwili na ostudzenie emocji. ? Osobom aktywnie poszukującym zatrudnienia i odpowiadającym na wiele ofert polecam prowadzenie dzienniczka z nazwami firm i nazwiskami rekruterów ? dzięki temu nie ma potrzeby dochodzenia do tego, kto właściwie do nas dzwoni. Dobrym pomysłem jest też odnotowanie daty wysłania dokumentów. Jeśli po 7 dniach nie otrzymamy żadnej odpowiedzi, mamy prawo sami skontaktować się z firmą i zapytać, jak zostało rozpatrzone nasze podanie ? zaznacza Justyna Kotowska-Blazytko.
Gdy otrzymamy zaproszenie na rozmowę twarzą w twarz z rekruterem, trzeba się do niej jak najlepiej przygotować, nie zapominając o tak prozaicznych kwestiach jak wcześniejsze sprawdzenie trasy i wybór stosownego stroju. Powinien być dyskretny, nieprzesadny, ale profesjonalny. Zawsze sprawdza się czerń, szarość, granat i biel. Za to osobom ubiegającym się o kierownicze stanowiska psychologowie zdecydowanie odradzają "brudne" kolory jak brązy czy beże.
Fachowiec jak wino
Jako że Chemet od dłuższego czasu realizuje kilka projektów rekrutacyjnych jednocześnie, Karina Legierska regularnie przeprowadza rozmowy kwalifikacyjne. I zawsze przychylnie spogląda na dostarczoną przez kandydata teczkę z dokumentami aplikacyjnymi oraz wszelkie świadectwa czy certyfikaty świadczące o jego kwalifikacjach. ? Mile widziana jest też punktualność i konkretny pomysł na siebie. Osoba aplikująca na kilka stanowisk o odmiennej specyfice, wymagających różnych predyspozycji, nie rokuje najlepiej. Warto też mierzyć siły na zamiary ? wymienia kierownik działu pracowniczego.
Z kolei Justyna Kotowska-Blazytko podpowiada, by wcześniej jak najwięcej dowiedzieć się o danej firmie, jej pozycji na rynku, liczbie zatrudnionych pracowników. Ale również jakie jest zapotrzebowanie na pracownika i jak przekłada się to na średnie zarobki w branży. To cenna informacja w kontekście rozmowy o wynagrodzeniu, przy czym ten delikatny temat powinien rozpocząć rekruter.
? Na spotkaniu z potencjalnym pracodawcą przede wszystkim należy korzystnie się zaprezentować. Z tym często mają problem dojrzali pracownicy, zmuszeni nagle szukać zatrudnienia po wielu latach pracy w jednym zakładzie. Nie potrafią się "sprzedać", nieświadomi swojej wartości płynącej z ogromnego doświadczenia i wiedzy praktycznej. A szkoda, bo to prawdziwa gratka dla każdego pracodawcy ? podkreśla Karina Legierska.
Nawet gdy rozmowa nie zakończy się pomyślnie, warto wysłać maila z podziękowaniem za spotkanie i możliwość zaprezentowania swojej sylwetki zawodowej. I pozostawić po sobie jak najlepsze wrażenie. Nigdy nie wiadomo, kiedy na horyzoncie pojawi się kolejny wakat.
Agnieszka Gabała
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz