Zamknij

Pałac przy Robotniczej

09:34, 06.03.2019 ok. 3 min. czytania
Skomentuj

W swojej długiej historii Wieszowa była ośrodkiem górnictwa kruszcowego, w późniejszych wiekach wydobywano tam galman i rudy żelaza, działały wapienniki czy zakład wyrobu potażu. Przede wszystkim jednak słynęła z prężnego, wydajnego rolnictwa.

Od 1839 aż do 1945 r. majątek ziemski Wieszowa pozostawał własnością rodziny Donnersmarcków. W 1891 r. w jego skład wchodziło pięć folwarków: Apolda, Konary, Nierada, Nowy Dwór (Neuhof) i Waldhof. Po upaństwowieniu majątku po II wojnie światowej utworzono w Wieszowie Państwowe Gospodarstwo Rolne, które z czasem stało się częścią rozległego Zespołu PGR z siedzibą w Stolarzowicach.

O tym wszystkim można dowiedzieć się z nowo wydanej książki "Dwór w Wieszowie. Historia i wspomnienia" pióra Stefana Kaczmarczyka. Wydało ją Muzeum "Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie" jako kolejny tom serii wydawniczej "Jako downi bywało". Przez lata dzieje Wieszowy zgłębiał i upowszechniał Zygmunt Pierszalik, teraz otrzymaliśmy kolejną cenną publikację o historii tej miejscowości, zwłaszcza w jej gospodarczym i rolniczym aspekcie. W dużej mierze powstała ona na podstawie relacji ustnych i wspomnień, w tym także samego autora, który ? jako syn Pawła Kaczmarczyka, kierownika PGR Wieszowa w latach 1956-67 ? spędził w dawnym majątku swoje dzieciństwo i młodość.

"Pod pojęciem dwór w Wieszowie rozumiano byłą siedzibę ziemiańską wraz z zabudowaniami gospodarczymi, budynkami mieszkalnymi dla pracowników i ogrodem. Dwór wraz z należącymi do niego folwarkami, polami, łąkami i lasami nazywano majątkiem. Do majątku Wieszowa należało prawie 600 ha gruntów. Natomiast przez folwark rozumiano budynki gospodarcze i mieszkalne dla pracowników, należące do dworu, ale znajdujące się w pewnej, dość dużej odległości od niego. Można by powiedzieć, że folwark był oddziałem dworu" ? wyjaśnia Stefan Kaczmarczyk.

Centrum zespołu pałacowo-folwarcznego w Wieszowie stanowiła jego najstarsza budowla ? piętrowy pałac, dawniej często nazywany zamkiem, zbudowany przez Grotowskich, właścicieli wsi, w XVII wieku, później przebudowywany. Przed II wojną światowa, gdy Wieszowa pozostawała w granicach Niemiec, mieszkał w nim zarządca majątku, przez miejscowych nazywany rządcą albo inspektorem. Jak wylicza skrupulatnie autor, "po wojnie na piętrze pałacu mieszkali: kierownik PGR-u, ogrodnik, księgowa i kucharka, a na parterze ? brygadzista polowy, czyli jak mówiono ? szaforz. Były tu również biura gospodarstwa, kuchnia i stołówka, sklep spożywczy oraz pomieszczenia dla ogrodnictwa".

Pałac przy ul. Robotniczej w Wieszowie, dziś często nazywany po prostu dworem, choć w stanie dalekim od dawnej świetności, szczęśliwie przetrwał do naszych czasów, nie podzielając smutnego losu kilku innych podobnych obiektów w gminie Zbrosławice. W książce Kaczmarczyka znajdujemy bardzo szczegółowe opisy pałacu, należących do majątku budynków mieszkalnych, zabudowań gospodarczych i wielu innych, niekiedy zapomnianych już obiektów. Pokazuje ona także jak zmieniały się sposoby gospodarowania na wsi, szczególnie w świetle postępów mechanizacji.

Publikacja jest bogata ilustrowana, pełna licznych zdjęć, map i rysunków. Zawiera także ciekawe informacje językoznawcze, dotyczące dawnego śląskiego słownictwa i nazw miejscowych, które poszły już w zapomnienie albo pamiętają je jedynie najstarsi mieszkańcy.

Książka dostępna jest w Muzeum "Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie" przy ul. Parkowej 25, w Chorzowie. Można ją nabyć także przez internet.

Krzysztof Garczarczyk

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 100%
nie podoba mi się 0%
śmieszne 0%
szokujące 0%
przykre 0%
wkurzające 0%
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%