Zamknij

Apelują a niebezpieczne odpady nie znikają

18:00, 08.06.2019
Skomentuj

Po raz kolejny radni powiatu tarnogórskiego zaapelował do władz państwa o unieszkodliwienie odpadów pozostałych po Zakładach Chemicznych Tarnowskie Góry. W swoim apelu powołują się na Konstytucję RP, która gwarantuje każdemu obywatelowi prawo do ochrony zdrowia. Minęło tysiąc dni od poprzedniego apelu. I nic.

"Rada Powiatu Tarnogórskiego zwraca się z ponownym apelem do Rządu, Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej o zobowiązanie właściwych organów do podjęcia skutecznych działań i ostateczną likwidację zagrożeń stwarzanych przez niebezpieczne odpady poprodukcyjne po działalności Zakładów Chemicznych "Tarnowskie Góry" w Tarnowskich Górach w likwidacji. (...) Wszystkie odpady poprodukcyjne Zakładów Chemicznych zalicza się do grupy odpadów szczególnie szkodliwych dla środowiska i zdrowia ludzi. Zawierają one w swoim składzie trucizny (rozpuszczalne związki baru i strontu) lub środki szkodliwe (związki boru, cynku, miedzi). Substancje te w sposób negatywny wpływają na wszystkie organizmy żywe, a ich działanie określa się jako toksyczne, rakotwórcze, mutagenne, teratogenne, a także szkodliwie wpływające na płodność i rozrodczość wszystkich organizmów żywych" ? czytamy w apelu. Samorządowcy podkreślają, że chemikalia wymywane ze zwałowisk zanieczyszczają wody Głównego Zbiornika Wód Podziemnych 330-Gliwice, który stanowi rezerwuar wody pitnej dla północno-zachodniej części aglomeracji górnośląskiej.

Zakłady chemiczne działały od lat 20. ubiegłego wieku i były jednym z największych w kraju producentów chemicznych związków nieorganicznych. Odpady poprodukcyjne składowano bez żadnego zabezpieczenia i skażono środowisko. Zakłady w końcu wpisano na listę największych trucicieli w kraju co miało sprawić, że ich likwidacja pójdzie w parze z likwidacją bomby ekologicznej.

Powstało składowisko odpadów niebezpiecznych o powierzchni ponad 13 ha, na które miały trafić wszystkie odpady poprodukcyjne ? około 1,5 mln m sześc. W latach 2000-2011 unieszkodliwiono 70 proc. z nich.

Ponieważ przez 5 lat nic się działo, powiat w 2016 roku wystosował apel do władz państwa o zajecie się problemem. Podobne apele wystosowały rady gmin: Tarnowskie Góry, Świerklaniec, Zbrosławice, Tworóg, Wielowieś, Rudziniec, Pyskowice, Gliwice oraz Zabrze. Od tamtej pory sprawy nie posunęły się naprzód.

Co stanowi problem? Jest ich kilka. Począwszy od tego, że grunty, na których zlokalizowane jest zwałowisko nr 1, kilkanaście lat temu zostały zbyte przez Agencję Mienia Wojskowego na rzecz osób prywatnych. Wojewoda ? jako organ założycielki ? nie zakończył likwidacji zakładów, które wciąż figurują w Krajowym Rejestrze Sądowym. Są też roszczenia wobec Zakładów Chemicznych w wysokości 3,8 mln zł. Zostały zasądzone 8 lat temu. No i ostatnia rzecz ? potrzebnych jest 100 mln zł na dokończenie prac.

Elżbieta Kulińska

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%