Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej starało się o wpis Kopalni Zabytkowej i Sztolni Czarnego Pstrąga na Prezydencką Listę Pomników Historii tak skutecznie, że w Dzienniku Ustaw nr 102 ukazało się rozporządzenie z 14 kwietnia 2004 r. podpisane przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej A. Kwaśniewskiego. Jego § 1. otrzymał brzmienie: Uznaje się za pomnik historii \"Tarnowskie Góry ? podziemia zabytkowej Kopalni Rud Srebronośnych oraz Sztolni Czarnego Pstrąga\", położone pod miastem Tarnowskie Góry, w województwie śląskim.
W § 3.1. zapisano m.in., że wyrobiska kopalniane objęte ochroną obejmują łącznie około 150 km chodników i komór położonych na głębokościach od 30 do 70 m na obszarze około 190 ha, a w szczególności: sztolnie "Fryderyk" i "Szczęść Boże".
Rozporządzenie kontrasygnował ówczesny premier L. Miller, który swym podpisem potwierdził jego ważność, biorąc na siebie odpowiedzialność za wdrożenie go w życie przez podległych mu ministrów i urzędy.
Napisać można, że 4 lata po zwiedzeniu Sztolni Czarnego Pstrąga przez A. Kwaśniewskiego, marzenia SMZT się ziściły. Niestety, niemożliwa była ochrona sztolni "Szczęść Boże", bo w Tarnowskich Górach nigdy takiej nie było. Nie ma takiej nawet na mapie załącznika do rozporządzenia.
To dobrze, że od 30 lat najważniejsze osoby w państwie nie znają się na wszystkim, więc nie nakazano sztolni Szczęść Boże natychmiast wybić. Nie dobrze, że ewidentnych pomyłek w rozporządzeniu nie sprostowano do dziś, bo nie jednego już wprowadziły w błąd.
Sztolnia "Fryderyk" też właściwie tu nie istniała. Na starym zdjęciu najdłuższej, tutejszej sztolni odwadniającej widoczny jest w tympanonie portalu wylotu jej chodnika napis: TIEFE FRIEDRICH STOLLN ? Głęboka Sztolnia Fryderyk. Część napisu można było zobaczyć jeszcze w 1957 r.
Sztolnia i jej fragment zwany Sztolnią Czarnego Pstrąga są czynne. Zaś ci, którzy kiedyś penetrowali tarnogórskie podziemia twierdzą, że sztolnia Szczęść Boże z rozporządzenia, to na pewno sztolnia Gotthelf ? Boże Wspomóż. Budowano ją w latach 1785-1803 i doprowadzono od Stoły w Strzybnicy pod Wzgórze Redena przy ul. Opolskiej. Dziś jest niedostępna i w części zawalona.
Trzy hałdy jej szybów widoczne są z ul. Zagórskiej. Kilkumetrowy, zamknięty kratą końcowy fragment chodnika, portal wylotu oraz wykop roznosu można zobaczyć w Strzybnicy przy ul. Artura Zawiszy.
Mieczysław Filak
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz