Zamknij

Kradną auta warte majątek

18:14, 07.04.2020 . Aktualizacja: 09:27, 10.04.2020
Skomentuj

Złodzieje kradną samochody. Obawiać się powinni raczej ci, którzy jeżdżą stosunkowo nowymi, kosztownymi samochodami luksusowych marek. Policja milczy i zapewnia, że pracuje nad tym.

Zanim będzie o statystyce, przypatrzmy się, co i gdzie skradziono w tym roku. 7 stycznia z ul. Polarnej w Tarnowskich Górach złodzieje kradną volkswagena multivana. Auto w chwili kradzieży warte było 148 tys. zł. Dwa dni potem, ul. Morcinka, także Tarnowskie Góry. W nieznane odjeżdża warte 200 tys. zł bmw x5. 23 stycznia złodzieje przenoszą się do Miedar. Tam z posesji skradziony zostaje samochód audi a4. Właściciel wycenił jego wartość na 40 tys. zł.

Tyle samo wart był opel insignia, jaki 7 lutego zniknął z parkingu przy ul. Teofila Królika w Tarnowskich Górach. Całkiem niedawno, 21 marca, z ul. Pyskowickiej skradziono volksvagena t-cross o wartości 90 tys. zł. Dość wyliczanki. Spójrzmy w statystyki. Od stycznia do 23 marca w powiecie tarnogórskim skradziono 6 samochodów. Miało również miejsce jedno usiłowanie kradzieży. W tym samym czasie miejscowa policja odnalazła 3 auta skradzione poza granicami powiatu tarnogórskiego.

W 2019 roku zanotowano 14 kradzieży aut. Usiłowano ukraść 1, a odzyskano 3 samochody. Co ze sprawcami? Tu policja nabiera wody w usta. Jak się dowiadujemy w tarnogórskiej komendzie policji, część sprawców została ustalona, inni są intensywnie poszukiwani. Ale sprawa jest, jak mówią policjanci, rozwojowa i z tego też powodu niewiele się można na ten temat dowiedzieć.

Tak samo jak niewiele się można dowiedzieć na temat tego, po co kradzione są samochody, na części czy na sprzedaż. Nie wiadomo więc, czy o sprawstwo podejrzane są pojedyncze osoby, czy grupy, czy kradzieże w Tarnowskich Górach i okolicy łączą się w jakiś sposób z tymi, które dokonywane są w innych częściach województwa śląskiego, czy nawet kraju?

Co ciekawe, te same pytania zadawane są policji od przynajmniej dwóch lat, kiedy to wzmogła się aktywność samochodowych złodziei. Odpowiedzi są zawsze takie same.

Tak czy siak kradzieże drogich aut muszą być dla złodziei dobrym biznesem. Zważywszy na to, że samochody są kradzione nawet z zamkniętych garaży na ogrodzonych posesjach, ryzyko musi być opłacalne.

A jak się bronić, skoro zamknięte garaże nie są przeszkodą dla złodziei? Pozostają strzeżone parkingi, zabezpieczenia w postaci wyłączników prądu, sąsiedzka czujność i liczenie na łut szczęścia. Podobno skuteczną metodą, która może pomóc chronić przed kradzieżą auto otwierane i uruchamiane elektronicznymi kartami, pilotami i innymi urządzeniami emitującymi fale radiowe, jest owijanie tych urządzeń w zwykłą folię aluminiową po zamknięciu auta. Tworzy się w ten sposób ekran, który uniemożliwia wysyłanie sygnałów radiowych, a co za tym idzie, wyklucza ich skanowanie i przechwytywanie.  

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%