Zamknij

Powtarzają się wypadki w tym samym miejscu. Czy dodatkowy znak ostrzegawczy zatrzyma piratów drogowych?

15:16, 15.08.2020 eka, esp
Skomentuj Wypadek na początku czerwca. Fot. Archiwum policji Wypadek na początku czerwca. Fot. Archiwum policji

Tylko w tym roku doszło do kilku groźnych wypadków na skrzyżowaniu w Boniowicach. Od kilku lat mówi się o konieczności przebudowy tego miejsca. Na razie są obietnice GDDKiA, że w Boniowicach powstanie rondo. Ale nieprędko.

W Boniowicach przecinają się droga krajowa nr 94 z drogą powiatową - Gliwicką, dlatego to Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jest odpowiedzialna za modernizację skrzyżowania. Pomimo apeli samorządów czy policji na razie sytuacja pozostaje bez zmian. GDDK planuje wybudować w tym miejscu rondo za dwa lata. Kiedy pytaliśmy dyrekcję, czy nie należałoby już teraz poprawić bezpieczeństwa, np. stawiając sygnalizację świetlną, odpowiedziano nam, że  GDDKiA "dba o bezpieczeństwo użytkowników dróg, jednak nie ma bezpośredniego wpływu na zachowania kierowców". A ci np. ignorują znak stopu i jeżdżą zbyt szybko. 

Po ostatnich zdarzeniach na skrzyżowaniu (wypadków i kolizji było w tym roku już kilkanaście), temat podchwycili radni powiatowi. Radny Maciej Mączyński zaapelował do zarządu powiatu, by ten głośniej i dobitniej dopominał się o poprawę sytuacji w Boniowicach. Co może zrobić powiat?  Zanim będzie rondo, czy sygnalizacja świetlna, wypadałoby postawić na drodze powiatowej tablice ostrzegawcze, że to jest czarny punkt. - To nie byłby duży koszt, a kierowcy mieliby świadomość, że zbliżają się do niebezpiecznego miejsca – mówił radny.

Co na ten pomysł zarządca drogi?

Barbara Myland, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych przyznaje, że o pomyśle, żeby dodatkowo oznakować drogi dojazdowe do skrzyżowania, słyszy po raz pierwszy od naszego dziennikarza. – Nie analizowaliśmy tego, zaakceptowaliśmy projekt przebudowy przedstawiony przez Generalną Dyrekcje Dróg Krajowych i Autostrad i czekamy na powstanie ronda – mówi dyrektor ZDP.

Dodaje, że dodatkowych tablic nie da się postawić szybko. Trzeba m.in. przygotować dokumentację, znaleźć pieniądze, sprawdzić, czy pobocze jest wystarczająco szerokie, czy też nie trzeba będzie wejść na działki prywatne, co pewnie wydłuży procedurę. Dlatego podkreśla, że zanim zacznie się cokolwiek robić, potrzebna jest konsultacja z GDDKiA, żeby wiedzieć, na jakim etapie są przygotowania do budowy ronda. Żeby się nie okazało, że ZDP postawi znaki, a zaraz potem zacznie się remont skrzyżowania.

[ZT]26835[/ZT]

 

(eka, esp)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

nic mnie nie dziwinic mnie nie dziwi

8 3

skoro Polacy buduja drogi a faceci w kieckach je kropia to tak sie dzieje !!! 20:29, 15.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

OloOlo

0 2

Pani nie da się !?!💩 23:11, 15.08.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

 Renia Renia

2 0

tobie ktos na dekielek kupke zrobil ! 14:54, 16.08.2020


DMDM

3 3

Normalne skrzyżowanie są znaki stopu widoczność w dwóch kierunkach minimum 200 m. 20:03, 16.08.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

macqmacq

2 0

nieprawda. stop od strony Kamieńca przy jeździe na wprost sprawia wielu niedoświadczonym kierowcom problem- słaba widoczność w prawo, duże prędkości samochodów na głównej do której zachęca długa prosta plus konieczność dynamicznego ruszenia z dużym nachyleniem jezdni ze stopu. Dodatkowo co jest kuriozum- kierowcy z naprzeciw nieraz wymuszają wjazd na główną skręcając w lewo wiedząc że ci od Kamieńca zwykle więcej czasu potrzebują na opuszczenie skrzyrzowania do jazdy na wprost. Mało? to bardzo niebezpieczne miejsce. Nawet doświadczeni kierowcy odradzają jazdę przez to skrzyżowanie jeśli nie jest to konieczne. Kropka. 10:57, 27.08.2020


0%