4 zakażeni urzędnicy magistratu i strefa bezpieczeństwa w starostwie. Koronawirus zmienia organizację pracy urzędów

Tarnowskie Góry obiegła plotka, że koronawirus dziesiątkuje pracowników urzędu miejskiego. Sekretarz miasta Aleksandra Gajda uspokaja, że zakażonych jest kilku pracowników, ale w związku z tym kolejni są na kwarantannie. Nie ma planów całkowitego zamykania magistratu.

Sekretarz miasta zapewnia, że w tarnogórskim urzędzie sytuacja nie odbiega od tego, co dzieje się w innych instytucjach publicznych. Aktualnie jest 4 zakażonych pracowników, w związku z tym kolejni są na kwarantannie, część pracuje zdalnie.

W związku z sytuacją epidemiologiczną urząd ograniczył bezpośrednią obsługę klientów, ale jak przekonuje Aleksandra Gajda w tej chwili nie ma planów jego całkowitego zamykania. Co ważne, petenci mogą załatwiać niezbędne formalności także w Urzędzie Stanu Cywilnego. Od poniedziałku zmienia się natomiast organizacja pracy. Urzędnicy zostali podzieleni na dwie grupy i będą pracować na zmianę – jeden dzień na miejscu, drugi zdalnie, co ma ograniczyć ryzyko zakażenia.

Od poniedziałku zamknięte będą natomiast kasy w urzędzie, wszelkie opłaty należy regulować przelewem. Magistrat przypomina, że za opłaty komunalne uiszczane za pośrednictwem Poczty Polskiej nie jest pobierana prowizja.

[ZT]28225[/ZT]

Zmiany organizacyjne wprowadza też starostwo powiatowe. Od 26 października urzędnicy będą się kontaktować z petentami za pośrednictwem poczty elektronicznej, platformy E-PUAP i tradycyjnej korespondencji pocztowej. Dokumenty można też wrzucać do urn w budynkach przy ul. Karłuszowiec 5, Sienkiewicza 16 i Mickiewicza 41. Wizyty osobiste są możliwe tylko po wcześniejszym umówieniu się przez telefon, w wyznaczonej strefie bezpieczeństwa.

Wydział komunikacji działa na dotychczasowych zasadach, ale będzie przerwa na dezynfekcję w godz. 12–12.30.