Przebudowa ul. Sobieskiego w Tarnowskich Górach miała zakończyć się w listopadzie, ale już wiadomo, że będzie opóźnienie

Przebudowa ul. Sobieskiego w Tarnowskich Górach miała zakończyć się w listopadzie, ale już wiadomo, że będzie opóźnienie. W wersji pesymistycznej może to być nawet pół roku. Wykonawca wystąpił o przedłużenie terminu. Obecnie roboty koncentrują się na jak najszybszym wykonaniu jezdni, co umożliwiłoby przywrócenie ruchu samochodów. Czy się uda? W dużej mierze będzie to zależało od pogody.

Modernizacja ul. Sobieskiego w Tarnowskich Górach składa się z dwóch etapów. Pierwszy, przebudowa skrzyżowania z ul. Opolską, został przeprowadzony w ubiegłym roku. Drugi etap to kapitalny remont całej Sobieskiego, który rozpoczął się w kwietniu. Droga zamykana jest odcinkami. Przetargi na remont ul. Sobieskiego wygrała spółka Colas. Oferta na I etap opiewała na 456 tys. zł, a na II – 4 mln 428 tys. zł.

Roboty miały zakończyć się w listopadzie. Aneks nie został jeszcze podpisany, ale teraz mowa jest o dwóch nowych terminach.

– Robimy wszystko, żeby droga była przejezdna na początku przyszłego roku. Jednak kluczowym czynnikiem decydującym o tym, czy do końca grudnia uda się położyć nawierzchnię, będzie pogoda. Wiele zależy od tego, czy warunki atmosferyczne pozwolą na prowadzenie pewnych prac – mówi dyrektor Miejskiego Zakładu Ulic i Mostów Joanna Czyżewska.

Oznacza to, że przy sprzyjającej aurze do końca roku zostałaby wykonana jezdnia, natomiast później będą budowane chodniki i miejsca postojowe.

Kiedy nastąpi zakończenie całej przebudowy Sobieskiego? – Do końca maja, ale ten termin wyznaczono z okładem, na wypadek gdyby pogoda w zimie i wczesną wiosną komplikowała kontynuację robót – mówi dyrektor Czyżewska.

Jak tłumaczy dyrektor MZUiM powodem niezakończenia inwestycji w terminie jest to, że prowadzone są też inne, kolidujące roboty.  – Wraz z przebudową ul. Sobieskiego PWIK prowadzi wymianę wodociągu i przyłączy do każdego budynku. Okazało się, że w gorszym stanie, niż zakładano, są studzienki kanalizacyjne, co pociągnęło za sobą konieczność wykonania robót dodatkowych. Także Tauron remontuje swoją sieć. Liczyliśmy również na to, że wcześniej uda się zakończyć część prac na ul. Powstańców Śląskich i otworzyć ją dla ruchu, co pozwoliłoby na wcześniejsze rozpoczęcie robót na Sobieskiego – mówi dyrektor Czyżewska.

Obecnie na Sobieskiego przejezdny jest odcinek pomiędzy skrzyżowaniami z Opolską i Strzelecką, choć z problemami, bo budowane są tam chodniki. Zamknięta jest natomiast część od Strzeleckiej do wjazdu na parking za urzędem miejskim. Kiedy roboty przeniosą się na ostatni odcinek Sobieskiego?

– W tym tygodniu mamy umówione spotkanie z wykonawcą m.in. w tej sprawie, ale mam nadzieję, że prace  ruszą najpóźniej w przyszłym tygodniu – mówi Joanna Czyżewska.

Po przebudowie ul. Sobieskiego pozostanie drogą dwukierunkową. Z jezdni zostanie wydzielona część na pasy rowerowe. Przejścia dla pieszych zostaną w tych samych miejscach, w których są teraz, ale dwa będą "wyniesione" – przy szkole ekonomicznej oraz przy skrzyżowaniu z ul. ks. Wajdy. Wybudowane zostaną nowe chodniki, powstaną też oznakowane miejsca postojowe, oświetlenie LED, stylizowane na lata 30. XX w., będą nasadzenia.

[ZT]33251[/ZT]