- Ten dom jest w ruinie. Na podwórku jest bałagan, latem niesamowicie śmierdzi – denerwuje się czytelniczka. Budynek jest przy ul. B. Śmiałego w Bobrownikach Śląskich, dzielnicy Tarnowskich Gór. Miasto częściowo już go przejęło. Co do reszty nieruchomości – sprawa od 2020 r. utknęła w sądzie.
Czytelniczka opowiada, że w zrujnowanym domu pomieszkuje mężczyzna. Pojawia się, kiedy robi się ciepło, choć zdarza się, że i zimą.
– Potrzeby fizjologiczne załatwia w ogrodzie, na podwórko znosi mnóstwo śmieci. Jest tam taki brud, że pojawiły się szczury. To naprawdę bardzo uciążliwe. Są dni, kiedy nie da się znieść fetoru dochodzącego z tej działki – opowiada czytelniczka.
Dodaje, że były już interwencje w sanepidzie czy urzędzie miejskim.
– Miasto jakiś czas temu tam posprzątało, przeprowadziło deratyzację, ale to pomogło tylko przez pewien czas. Problem powrócił – denerwuje się tarnogórzanka. Przekonuje, że mieszkańcy mają już dosyć brudu i smrodu.
Mariusz Jarzombek z tarnogórskiego magistratu potwierdza, że kilka lat temu samorząd na własny koszt oczyścił teren i przeprowadził deratyzację. Kolejnym krokiem były starania o przejęcie budynku, co definitywnie rozwiązałoby problem. Można by go sprzedać albo rozebrać i sprzedać samą działkę.
Jednak budynek ma więcej niż jednego właściciela. Część domu jest już własnością miasta, co do reszty – sprawa toczy się w sądzie od 2020 r. – W tej sytuacji mamy związane ręce – mówi Jarzombek. Dodaje też, że jest rozważana możliwość powtórnego posprzątania posesji.
Nasza czytelniczka zwraca uwagę jeszcze na jedną kwestię.
– Przecież ten dom to już ruina, w każdej chwili może się w nim coś zawalić. Chodzi więc też o bezpieczeństwo mężczyzny, który w nim pomieszkuje.
Zapytaliśmy, czy do powiatowego inspektoratu nadzoru budowlanego dotarły jakieś interwencje w tej sprawie i czy można nakazać takie zabezpieczenie budynku, żeby nikt nie mógł tam wejść.
Z PINB dostaliśmy odpowiedź, że z urzędu zostanie przeprowadzone postępowanie wyjaśniające w opisywanej sprawie.
[ZT]36085[/ZT]
Alojz03:45, 18.05.2022
8 1
Łoł.....zaiste powiadam Wam, poruszony katolik z Bobrownik jest w stanie poruszyć ziemię i niebo byleby mieć taki spokój jaki sobie tylko wymarzyć potrafi 03:45, 18.05.2022
Macczo05:25, 18.05.2022
4 0
Na pewno chodzi o bezpieczeństwo tego pana... No bo raczej nie o pieniądze za działkę...😉 05:25, 18.05.2022
Mateo05:55, 18.05.2022
5 0
Niby taki śmieciarz, ale flagę na majówkę w zeszłym roku jako jedyny zawiesił 🤣🤣 05:55, 18.05.2022
Ale11:26, 18.05.2022
1 0
W sklepach wszystko tanieje nie matrwcie sie motlochu 11:26, 18.05.2022
Benzyna11:59, 18.05.2022
2 0
Bedzie po 10 zł a chleb po 20 ti skonczy sie czytanie bzdur 11:59, 18.05.2022
K16:30, 18.05.2022
0 0
Mieszkam niedaleko, Pan który tam sobie pomieszkuje nigdy nikomu nie przeszkadzał, co więcej mógłbym stwierdzić że raczej przeczy on stereotypom typowego żula, miły kulturalny, nawet nigdy nie pyta o pieniądze a wręcz przeciwnie widziałem parę razy jak stojąc przy kasie w sklepie kupi, za zgodą rodzica, jakiegoś słodycza obcemu dzieciakowi w kolejce ot człowiek któremu z jakiegoś powodu się nie powiodło w życiu.
Przechodząc obok od 15-20 lat nigdy też nie czułem żeby śmierdziało. Szczury może i są ale na bieżąco rozstawiane są tam pułapki, z resztą w tej okolicy u wszystkich na podwórku grasują, za nami są już tylko pola i stamtąd one przychodzą, do tego jeszcze do niedawna większość okolicznej ludności hodowała czy to kury czy gołębie także u każdego na podwórku stoją konstrukcje w których szczury świetnie się czują.
Przypuszczam że artykuł powstał bo coraz bliżej tego miejsca stawia się kolejne osiedla szeregowek i ruina nie jest wystarczająco "ekskluzywna"
16:30, 18.05.2022
Hugo07:40, 25.05.2022
0 0
Skoro jest właściciel czy też właściciele to koszty uprzątnięcia powinni ponieść wszyscy. 07:40, 25.05.2022