Sezon rowerowy trwa w najlepsze, powoli, bo powoli, ale przybywa też dróg i ścieżek rowerowych. Miłośnicy jednośladów muszą jednak pamiętać o przestrzeganiu przepisów, bo inaczej czekają ich kłopoty.
– Na chodniku jest ścieżka rowerowa, a rowerzysta i tak jedzie drogą. To bardzo denerwujące i z tego co wiem także niezgodne z przepisami ruchu drogowego – denerwuje się nasza czytelniczka.
Nie myli się, faktycznie jeżeli jest droga lub ścieżka rowerowa, to rowerzysta ma obowiązek z niej korzystać. – Jeżeli mimo tego jedzie jezdnią, może zostać ukarany mandatem w wysokości 100 zł – mówi rzecznik tarnogórskiej policji st. sierż. Kamil Kubica.
Kolejne wykroczenie to wjechanie na przejście dla pieszych na rowerze. Jeżeli wzdłuż pasów nie biegnie droga rowerowa, to rowerzysta musi z jednośladu zejść i go przeprowadzić. Jednak nieraz kierowcy są świadkami, kiedy ktoś wjeżdża na rowerze na przejście.
– Mało tego, kiedyś starszy pan był oburzony, kiedy zwróciłam mu na to uwagę. Był przekonany, że może przez pasy przejechać. Tymczasem to bardzo niebezpieczne. Z reguły taki rowerzysta bez ostrzeżenia skręca na przejście – mówi inna czytelniczka, tarnogórzanka.
Nieraz zdarza się, że rowerzyści jeżdżą po chodnikach, czego też im nie wolno. Są tylko ściśle określone, wyjątkowe sytuacje, kiedy jest to dozwolone. St. sierż. Kubica wspomina, że po chodniku rowerem może jechać dziecko w wieku do 10 lat i jego opiekun. Jednak zawsze pierwszeństwo ma pieszy, podobnie jak na ścieżce pieszo-rowerowej. Za jazdę po chodniku, na którym nie ma wyznaczonej drogi dla roweru można dostać 100 zł mandatu.
W przypadku ścieżki rowerowej kończącej się przed rondem, rowerzysta musi ustąpić pierwszeństwa wszelkim pojazdom. Uznawane jest to jako włączanie się do ruchu. – Wymuszenie pierwszeństwa może zakończyć się 150-złotowym mandatem – zauważa rzecznik policji. Jednak nawet w sytuacjach, gdy jadący drogą rowerową ma pierwszeństwo, policjanci radzą zachować szczególną ostrożność i zasadę ograniczonego zaufania.
Policjanci z tarnogórskiej drogówki przyznają, że na razie jest bardzo mało zgłoszeń dotyczących łamania przez rowerzystów wspomnianych przepisów. Co nie znaczy, że jest idealnie, być może po prostu świadkowie nie powiadamiają o tym policji. – Natomiast jeżeli rowerzysta widzi już patrol drogówki, to najczęściej stara się jechać zgodnie z przepisami – przyznaje st. sierż. Kamil Kubica.
[ZT]36807[/ZT]
Waldemord21:26, 07.07.2022
1 0
Jak się nie stoi na dk 78 to rowerzyści sobie po chodniku autostradę robią od nowej do Lidla i nie trzeba ich ganiać z bloczkiem wsio w pariadkie na papierze 21:26, 07.07.2022