Bramy tego rodzinnego ogrodu nie są zamykane. Można do niego wejść i przejść się ścieżką edukacyjną niedaleko stawu po dawnej cegielni. Mowa o ROD Wyzwolenie przy ul. Cegielnianej w Tarnowskich Górach, niedaleko skrzyżowania ul. Nakielskiej z obwodnicą.
Kiedyś w stawie można się było nawet kąpać, potem był coraz bardziej zaniedbany, aż w końcu w ogóle nie było w nim wody. Zarząd ROD Wyzwolenie postanowił to zmienić, mimo że pojawiły się głosy, że najlepiej byłoby zbiornik po prostu zasypać.
Odwodniono ogrodowe ścieżki w pobliżu stawu, tak by zasilała go deszczówka. Zabrano się za sprzątanie terenu, mimo że chętnych do pomocy zbyt wielu nie było i nie jest.
- Znowu jest woda w stawie, żyją w niej ryby, są kaczki z młodymi, kurki wodne, żaby, przylatuje wiele ptaków. Zauważyliśmy, że przychodzą do nas wycieczki dzieci ze szkoły i przedszkola. Postanowiliśmy więc zrobić ścieżkę edukacyjną – mówi Marek Błaszczyk, prezesa ROD „Wyzwolenie”.
10 tablic edukacyjnych postawiono za pieniądze z funduszu oświatowego działkowców. Są na nich zdjęcia i opisy zwierząt, które można spotkać w stawie i w jego okolicy. Są wśród nich m.in. zaskroniec, padalec, kosy, sikory, wiewiórki, czapla siwa. Czasem działkowcy opowiedzą też gościom coś ciekawego.
Nad sam staw nie można wejść – ze względów bezpieczeństwa. - Nie chcemy, żeby komuś coś się stało – mówią prezes i Józef Dylong, sekretarz ogrodu.
Ścieżka prowadzi więc wzdłuż ogrodzenia. Za to sam ogród w ciągu dnia jest otwarty i każdy może wejść i wypatrywać mieszkańców stawu.
Działkowcy wiosną planują jeszcze kupić domki dla owadów, sami zrobili budki dla ptaków. Być może staną kolejne tablice. Będą też dalsze porządki wokół stawu i może uda się też trochę oczyścić wodę. Działkowcy nie chcą natomiast ingerować w to, co dzieje się na wyspie – ma pozostać azylem dla zwierząt.
[FOTORELACJA]27035[/FOTORELACJA]
[ZT]37302[/ZT]
7 0
Świetny pomysł ze ścieżką, brawo za pomysł i realizację.