Sprawami tragicznych zdarzeń, do których doszło w pierwszej połowie września w Orzechu i Radzionkowie zajmuje się między innymi Prokuratura Rejonowa w Tarnowskich Górach.
W Orzechu 22-latek z powiatu częstochowskiego pracował przy budowie kanalizacji. W pewnym momencie został przysypany ziemią w wykopie.
Jak ustalił prokurator, na podstawie zeznań świadków, młodego mężczyznę udało się szybko odkopać.
Niestety obrażenia wewnętrzne okazały się na tyle rozległe i poważne, że poszkodowany zmarł w szpitalu.
Jak informuje zastępca prokuratora rejonowego Beata Huras, badania toksykologiczne wykazały, że 22-latek był trzeźwy.
Trzeźwy był także pracownik jednego z zakładów pracy w Radzionkowie, gdzie tego samego dnia doszło do tragicznego zdarzenia.
Przypomnijmy, że właściciel znalazł go nieprzytomnego. Mężczyzna leżał przy taśmie transportującej kruszywo do kruszarki. Właściciel firmy zaczął go reanimować, później reanimację przejął zespół ratownictwa medycznego.
44-letniemu Ukraińcowi udało się przywrócić funkcje życiowe, ale zmarł w szpitalu.
W miejscu zdarzenia nie było kamer monitoringu, trudno więc ustalić okoliczności zdarzenia.
Sprawami zajmuje się też Państwowa Inspekcja Pracy, jednak do tej pory nie dostaliśmy odpowiedzi na nasze pytanie o dokonane ustalenia.
W środę do tarnogórskiej prokuratury nie dotarły też jeszcze wyniki sekcji zwłok.
Czytaj też:
Zniszczył elewację bloku. Jest nagranie monitoringu. Poznajecie wandala?
[ZT]38159[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz