Autobus linii 87 z Tarnowskich Gór do Żyglina, a na nim zdjęcie Putina i napis "Wysokie ceny energii to też jego broń". To element kampanii „Walczymy o Polską Niezależność”.
Kampanię prowadzi Polski Komitet Energii Elektrycznej i ma ona na celu przeciwstawienie się fali rosyjskiej dezinformacji.
"Zarówno Polskę, jak i całą Europę zalewa fala fałszywych informacji dotyczących energetyki. Rosyjska dezinformacja wykorzystuje wysokie ceny energii, spowodowane przez wojnę Putina oraz agresywną polityką energetyczną Kremla, do siania niepewności i strachu. Cel rosyjskiej propagandy jest prosty - destabilizacja Polski i jej sojuszników w Unii Europejskiej oraz NATO" – napisali organizatorzy kampanii „Walczymy o Polską Niezależność”.
Kampania, która rozpoczęła się w październiku ma być uzupełnieniem dwóch poprzednich, prowadzonych przez Polski Komitet Energii Elektrycznej. Pierwsza - „Liczy się energia” zachęca do oszczędzania energii elektrycznej. Druga - „Ceny energii” ma wyjaśniać mechanizmy kształtowania cen energii w Polsce i w Europie.
– Agresja Rosji na Ukrainę pokazuje, jak ważne jest budowanie systemu bezpieczeństwa własnego kraju, poczynając od kwestii militarnych, po gospodarcze, a kończąc na energetyce. Wojna na Ukrainie zmienia priorytety polityki międzynarodowej, w tym te dotyczące energetyki. W obliczu zaistniałej sytuacji, Polska będzie jeszcze aktywniej dążyć do utrzymania silnej i niezależnej branży energetycznej – mówi Wojciech Dąbrowski, prezes Rady Zarządzającej PKEE.
Organizatorzy kampanii „Walczymy o Polską Niezależność” przypominają przemówienie przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, która podczas Orędzia o stanie Unii Europejskiej wygłoszonego w Parlamencie Europejskim w Strasburgu stwierdziła: - Nauczka, którą wyciągniemy z tej wojny: powinniśmy byli słuchać tych, którzy znają Putina. [...] Powinniśmy byli posłuchać głosów podnoszonych wewnątrz naszej Unii: w Polsce, w państwach bałtyckich oraz w państwach Europy Środkowo-Wschodniej. Głosy te mówiły nam od lat, że Putin się nie zatrzyma.
Przeczytaj też:
Tarnowskie Góry. Skradziono 420 kg z piwnicy, złodziej wszedł przez okno
Wypadek na autostradzie A1. Duże utrudnienia i korki
[ZT]38289[/ZT]