Tarnowskie Góry. Chcą likwidacji opłaty na pchlim targu. Co na to radni?

Jak pisaliśmy, pod koniec września odbył się ostatni w tym roku pchli targ w Tarnowskich Górach. I to właśnie wtedy, niespodziewanie przy ul. Cebuli pojawił się inkasent pobierający opłatę targową. Stawka nie była wysoka – tylko 10 zł od stoiska, ale wystawcy byli zaskoczeni, bo nikt ich nie uprzedzał o wprowadzeniu opłaty.

O wyjaśnienie sytuacji prosiła na sesji radna Aleksandra Król-Skowron.

Burmistrz Arkadiusz Czech odparł, że opłata już dawno powinna być pobierana, bo zwolnienie dotyczyło targu przy ul. Sienkiewicza, a nie obecnej lokalizacji. Jeśli radni chcą, mogą złożyć projekt uchwały zwalniającej wystawców z opłat.

Co na to radni KO?

"Właśnie złożyliśmy projekt uchwały i mamy nadzieję, że znajdzie się ona w porządku obrad najbliższej sesji” – poinformowała wczoraj radna.

„Prowadzenie tzw. pchlego targu, tj. miejsca sprzedaży staroci oraz innych rzeczy używanych, stało się już tradycją w Tarnowskich Górach. Zwolnienie od opłaty targowej będzie zgodne z wieloletnią praktyką, która miała miejsce w Tarnowskich Górach. Podobne rozwiązania funkcjonują w okolicznych miejscowościach” – napisano w uzasadnieniu projektu uchwały.

Jeśli ten przepis wejdzie w życie, opłaty nie będą pobierane niezależnie od tego, w jakim miejscu Tarnowskich Gór będzie się odbywał pchli targ. Zwolnienie nie będzie dotyczyło firm.

Czytaj także:

Tarnowskie Góry. Trudna decyzja, więc radni PiS udają, że ich nie ma

Tarnowskie Góry. Dramatyczne sceny w autobusie. Pasażerowie pomogli zatrzymać pojazd