Widok jest przerażający. Niedaleko byłych zakładów chemicznych w Tarnowskich Górach jest dzikie wysypisko odpadów. To teren prywatny.
O dzikim wysypisku odpadów urząd miejski w Tarnowskich Górach zawiadomili mieszkańcy.
Urzędnicy sprawdzili teren. Kiedyś należał do byłych zakładów chemicznych w Tarnowskich Górach, dziś jest w rękach prywatnych.
Policja twierdzi, że nie zajmuje się sprawą, bo to teren prywatny i że jest ona w gestii miasta.
[WIDEO]620[/WIDEO]
- Ponieważ teren jest prywatny, obowiązek uprzątnięcia należy do właściciela śmieci, a w drugiej kolejności do właściciela terenu - informuje Ewa Kulisz, rzecznik urzędu miejskiego w Tarnowskich Górach.
Dodaje, że sprawa wyszła już 2021 r. Urzędnicy wiele razy byli na miejscu, także razem z właścicielami terenu.
Próbowano ustalić, kto jest właścicielem śmieci. Zawiadomiono w tej sprawie także policję, prosząc właśnie o ustalenie właścicieli odpadów.
Kopię jednego z pism dostał Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
- W 2022 r. odbyło się spotkanie z właścicielami terenu, wysłaliśmy kolejne pismo do policji, gdyż odpadów przybywało. W czerwcu nakazaliśmy właścicielom usunięcie odpadów do końca ubiegłego roku. Dwóch właścicieli odwołało się od tej decyzji, więc sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Czekamy na dalsze decyzje - tłumaczy Ewa Kulisz.
Jest opcja, że miasto samo zlikwiduje dzikie wysypisko odpadów, a potem będzie próbowało odzyskać pieniądze od właściciela. Tyle, że szansa, że wróciłyby one do kasy miasta, nie jest zbyt duża.
Miasto nie szacowało kosztów usunięcia odpadów, stojąc na stanowisku, że posprzątać powinien je ich właściciel lub właściciel terenu.
- Będziemy mogli działać po prawomocnym ustaleniu - w przypadku odwoływania się właścicieli terenu - kto powinien śmieci uprzątnąć - dodaje rzeczniczka.
Pozostaje jeszcze pytanie, czy odpady znalazły się na prywatnym gruncie za zgodą jego właściciela czy ktoś je podrzucił.
Jeden z właścicieli terenu powiedział nam, że śmieci nie należą do niego, a poza tym nie może tam nic zrobić - to skażony teren po zakładach chemicznych i nie można tam tak po prostu wjechać ze sprzętem i posprzątać.
Za „zwykłe” zaśmiecanie terenu grozi grzywna od 500 do 5 tys. zł. Jeżeli jednak śmieci zanieczyszczą środowisko nie ma już mowy o wykroczeniu, tylko przestępstwie. Wtedy w grę wchodzi od roku do 10 lat więzienia.
[FOTORELACJA]27360[/FOTORELACJA]
Czytaj też:
Wirtualny węgiel. Brakło, bo ludzie brali za dużo. Teraz trzeba czekać
Tarnowskie Góry. Trwa rozbudowa szkoły muzycznej, koniec prac w tym roku
[ZT]39601[/ZT]
Wojcic h16:59, 10.01.2023
3 0
Przywieźcie to na gminne wysypisko w Niezdarze . Gospodarz Czapla przygarnie 16:59, 10.01.2023
Jak 17:13, 10.01.2023
5 2
Na lokalną gazetę papierową i internetową mocno spóźniona informacja . Na kanale Polsatu News informacja została nagłośniona OGÓLNOPOLSKO . .......wraz z wypowiedzią rzeczniczki miasta TG wraz z argumentacją iż to teren obecnie prywatny ..... Słabość redakcji Gwarka polega na słabej informacji mieszkańców w temacie środowiska naturalnego naszego miasta . Chyba trend jest inny od przekazu . Temat węgla w MŚ i jego dystrybucja powinna redakcję zainteresować - jako lokalna gazeta pod obcym kapitałem . Chyba Gwarek to nadal Polski kapitał . 17:13, 10.01.2023
.17:46, 10.01.2023
4 2
Też wina Tuska?
17:46, 10.01.2023
Teraz widac 18:34, 10.01.2023
3 0
Co dla ludzi ten kraj znaczy 18:34, 10.01.2023
Red Sonia22:05, 10.01.2023
2 0
Ogrodzić płotem tak jak park Redena na ul. Opolskiej 22:05, 10.01.2023
ona07:58, 11.01.2023
1 0
Dramat! Dramat! od czego są kamerki/fotopułapki? 07:58, 11.01.2023
Bo18:29, 12.01.2023
0 1
Polacy to tacy smieciarze i brudasy europy tak jak rusy 18:29, 12.01.2023