Wczoraj około godz. 19 policjanci patrolujący Pyrzowice natknęli się na ul. Wolności na panią, która wydawała się zdezorientowana. Próba rozmowy z nią niewiele dała.
Kobieta nie wiedziała, gdzie jest, ani jak się nazywa. Policjanci zaopiekowali się nią i wezwali pogotowie. Gdy na miejscu zjawili się ratownicy, kobieta już w lepszej kondycji fizycznej trafiła do szpitala. Mundurowi kilkadziesiąt minut później ustalili personalia kobiety.
Okazało się, że starsza pani cierpi na demencję. 70-latka wyszła z ośrodka w Rogoźniku i błąkając się bez celu, zawędrowała aż do Pyrzowic. Jej zaginięcie ośrodek zgłosił policji w Wojkowicach.
Powiadomieni o wszystkim pracownicy domu pomocy odebrali podopieczną ze szpitala. Kobieta wróciła do ośrodka.
Wczoraj pisaliśmy o podobnym przypadku w Tarnowskich Górach. Mężczyzna, po przebytym udarze, nie mówiąc nic nikomu, wyszedł z GCR Repty. Obawiano się, że zabłądzi Tarnowskie Góry. Ze szpitala oddalił się pacjent
Czytaj także:
DK 11. Zderzenie na krajówce. Jedna osoba odwieziona do szpitala
1 0
Przewalona choroba