Chodziło o zgromadzenie jak największej liczby osób, które przez 3 minuty będą zanurzone w wodzie minimum po pas. Stąd też nawoływania \"pępki pod wodę\", które było słychać podczas kąpieli.
Jarosław Myśliwski
W niedzielę nad zalewem Nakło-Chechło próbowano pobić rekord Guinessa. Morsy z Chechła Rodem włączyły się w akcję ponad 100 polskich klubów. Czy doszło do pobicia rekordu Guinessa? Bez wątpienia pobito rekord morsowania nad Chechłem.
Cały artykuł znajdziesz w papierowym wydaniu ?Gwarka?.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz