Tarnowskie Góry, Strzybnica. Czy były Wigoland przestanie straszyć?

Sądowa batalia trwała trzy lata. W końcu miastu udało się doprowadzić do ustanowienia sądowego zarządcy byłego Wigolandu. Zostało nim Międzygminne Towarzystwo Budownictwa Społecznego w Tarnowskich Górach.

Wigoland już dawno Wigolandem nie jest, ale mieszkańcy wciąż nazywają tak teren dawnego centrum handlowo-usługowego na osiedlu. Centrum mocno podupadłego. Wiele lokali jest pustych, budynek niszczeje i wygląda raczej obskurnie.

[FOTORELACJA]28784[/FOTORELACJA]

Miasto od jakiegoś czasu stara się przejąć tzw. Wigoland od właściciela. To się co prawda nie udało, ale znaleziono inny sposób, by zabezpieczyć obiekt przed dalszą dewastacją.

- Po trzech latach w Sądzie Rejonowym w Tarnowskich Górach zapadł wyrok, który nie podlega już zaskarżeniu. Na wniosek miasta sąd odebrał użytkownikowi wieczystemu gruntu i właścicielowi tzw. Wigolandu zarząd nieruchomością. Wyznaczył na zarządcę tarnogórski MTBS. To on odpowiada teraz za uporządkowanie tego miejsca – informuje Ewa Kulisz, rzeczniczka prasowa urzędu miejskiego w Tarnowskich Górach.

Piotr Skrabaczewski, prezes MTBS-u, przyznaje, że to chyba pierwszy taki przypadek w Tarnowskich Górach. Zresztą i w skali kraju takie rozwiązanie do częstych nie należy.

Podstawowe zadanie MTBS-u to utrzymanie obiektu w stanie co najmniej niepogorszonym.

- Jest tu wiele pustostanów. Musimy sprawdzić, w jakim są stanie, czy da się je wynająć – mówi Katarzyna Piecha, członek zarządu MTBS-u. Kolejne pomieszczenia do wynajęcia oznaczają większy dochód z czynszów.

Jest więc szansa, że obiekt zyska nowe życie, a przynajmniej przestanie straszyć.

Przedstawiciele MTBS-u mają się też spotkać z jego właścicielem. Chodzi m.in. o dostęp do dokumentacji związanej z obiektem.

Czytaj też:

Strażacy ochotnicy i młodzi druhowie pomagają Szymonowi

Wybory burmistrza Tarnowskich Gór. Tomasz Olszewski...

Tarnowskie Góry. Szykuje się odwołanie prezesa sądu

Działkowiec bimbrownik. Policja z Tarnowskich Gór...

[ZT]49886[/ZT]