Zbigniew Regulski z Tarnowskich Gór aktywnie działa w Ochotniczym Szwadronie 3. Pułku Ułanów Śląskich. Niedawno udało mu się zakończyć niecodzienny projekt – stworzenia repliki wojskowego wozu bojowego z czasów 20-lecia międzywojennego.
Chodzi konkretnie o taczankę Wz.36 z ciężkim karabinem maszynowym Wz.30 na podstawie kawaleryjskiej.
[FOTORELACJA]28884[/FOTORELACJA]
Szwadron nawiązuje do tradycji Pułku 3. Ułanów Śląskich, który w 20-leciu międzywojennym stacjonował w Tarnowskich Górach. Dziś koszary przy ul. Opolskiej zajmuje 5. Pułk Chemiczny w Tarnowskich Górach.
– Bardzo ważne, żebyśmy pamiętali o historii, o kawaleryjskim rozdziale w dziejach Tarnowskich Gór – mówi chorąży kawalerii ochotniczej Zbigniew Regulski.
To on jest pomysłodawcą stworzenia repliki taczanki. Poświęcił temu wiele wysiłku, pracy i nie ma co ukrywać, także własnych pieniędzy.
Już samo znalezienie dokumentacji było wyzwaniem. Wzory taczanek, czyli zaprzęgów konnych z ciężkim karabinem maszynowym, zmieniały się przez lata. Do tego trzeba było znaleźć firmę, która podejmie się wyzwania zrobienia repliki. Udało się! Szwadron ma teraz na stanie i taczankę, i karabin maszynowy z amunicją.
Debiut taczanki odbył się w kwietniu podczas Historycznego Rajdu Rowerowego "Żorski Wrzesień 1939" w parku Piaskownia w Żorach. Ochotniczy Szwadron 3. Pułku Ułanów Śląskich reprezentowała sekcja kawaleryjska dowodzona przez por. Leszka Kasiarza.
Obsługa taczanki jest niemała, to karabinowy, celowniczy, taśmowy, woźnica, dwóch amunicyjnych, dwóch koniowodnych oraz dodatkowo dwóch ułanów pomocniczych. - Funkcję woźnicy pełnił kpr. Benedykt Dyrda, który udostępnił nam trójkę swoich koni rasy śląskiej wraz z na szybko dopasowaną uprzężą – informuje por. Leszek Kasiarz.
Czytaj także:
[ZT]50444[/ZT]
[ZT]50442[/ZT]