Miejscy radni PiS zainteresowali się relokacją uchodźców w Tarnowskich Górach. Zapytali, czy władze miasta planują ich przyjęcie.
Jerzy Dziuk, Tomasz Olszewski, Krzysztof Piasecki i Dominik Gryc zapytali burmistrza, czy jakakolwiek instytucja prosiła Urząd Miasta w Tarnowskich Górach o wskazanie miejsc możliwych do wykorzystania przy masowym napływanie cudzoziemców do Polski.
Jak zaznaczyli w interpelacji, chodzi o inne osoby niż obywatele Ukrainy. Chcieli także wiedzieć, czy miasto w ogóle dysponuje takimi miejscami i czy władze planują przyjęcie obcokrajowców.
"Na to pytanie nie można jednoznacznie odpowiedzieć" - czytamy w odpowiedzi, pod którą podpisał się burmistrz Arkadiusz Czech, który przypomina, że samorządy przyjmują uchodźców na podstawie decyzji wojewody, który reprezentuje rząd. Również rząd wskazuje, jakie obiekty mają być wykorzystane dla przyjęcia cudzoziemców przy ich masowym napływie.
"Aktualnie gmina Tarnowskie Góry nie ma w swoich zasobach obiektu, który byłby w stanie przyjąć dużą liczbę uchodźców w jednym miejscu".
Żadna państwowa instytucja nie zwróciła się do też tarnogórskiego magistratu z prośbą o wskazanie miejsc, gdzie można przyjąć cudzoziemców.
Czytaj także:
Tarnowskie Góry. Dyrektor MZUiM złożyła wypowiedzenie
Tarnowskie Góry. Tak świętowano Barbórkę w środku lata
[ZT]52755[/ZT]