Zamknij

Uratował tonącego 6-latka: nie czuję się bohaterem

19:43, 26.07.2024 aj
Fot. Archiwum KPP w Tarnowskich Górach Fot. Archiwum KPP w Tarnowskich Górach

 

Podkreśla, że nie jest wybitnym pływakiem. Płynąc, powtarzał sobie w myślach: ratuj dziecko, nie daj się wciągnąć pod wodę. Kiedy jednak dopłynął do tonących, sam został wciągnięty pod wodę.

Po tym jak wypłynął na powierzchnię, zauważył że dziecko jest pod wodą. 

– Pociągnąłem chłopca i rzuciłem w kierunku brzegu. I tak z 10-15 razy. Nie wiem, ile to trwało, dla mnie była to wieczność. Zdaję sobie sprawę, że z perspektywy brzegu to wyglądało, jak zabawa z dzieckiem. Na szczęście znajomi i moja żona zaczęli alarmować służby, a ludzie zaczęli się orientować, że coś się dzieje. W końcu dotarłem bliżej brzegu i ktoś zabrał ode mnie chłopca. Usiadłem, miałem mroczki przed oczami. Widziałem, że ojciec pływa twarzą w wodzie. Ludzie zorganizowali łańcuch życia i udało się go wyciągnąć na brzeg – opowiada.

(aj )

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%