– W programie nie ma scen reżyserowanych, powtórek, wszystko jest autentyczne i bardzo mnie to cieszy. Mam nadzieję, że zmieni on postrzeganie kobiecej piłki, która wciąż jest niedoceniana i znacznie mniej promowana. Zawodniczki z wysokich lig muszą łączyć treningi z pracą zawodową, takiej sytuacji nie ma w męskiej piłce. Mam nadzieję, że program pokaże, że kobiety na boisku są twarde, potrafią grać w piłkę, a kobiecy futbol może być ciekawy – stwierdza Jenifer Brol.
Program zmienił jeszcze jedno – zaczęła się zastanawiać nad karierą trenerską. Jak mówi, zawsze jako zawodniczka chciała się przekonać, jak to jest być za linią boiska. Okazało się, że czuje się tam bardzo dobrze.
Czytaj także:
Tarnowskie Góry. 10-latka poszkodowana w czasie pochodu
Zmiany na porodówce. Poszukiwany nowy ordynator
[ZT]54377[/ZT]