W tym tygodniu włodarz z Tarnowskich Gór podzielił się wrażeniami po wizycie w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.
"(..) zaapelowano do naszego samorządowego poczucia odpowiedzialności o zmierzenie się z bombami ekologicznymi w naszych miastach, mimo że rząd nie widzi dziś możliwości zapewnienia gminom sfinansowania wkładów własnych. O co chodzi? Ustawa o terenach zdegradowanych pokazuje, skąd mają pochodzić pieniądze na zlikwidowanie pozostałości po Zakładach Chemicznych i kilku innych bombach ekologicznych w kraju. Nie załatwia jednak problemu VAT. Wracamy więc do sedna problemu usuwanych od 30 lat odpadów z Czarnej Huty: braku środków w budżecie państwa. Nie zapominajmy: Zakłady Chemiczne Tarnowskie Góry były przedsiębiorstwem PAŃSTWOWYM!" - napisał Arkadiusz Czech i zwrócił się do posła KO.