Mateusz Gawron przegrał walkę z rakiem. Strażak zmarł w wieku 39 lat.
Mateusz Gawron był strażakiem w PSP w Tarnowskich Górach, gdy zdiagnozowano u niego raka, musiał zrezygnować z pracy. Walczył z chorobą przez dwa lata, o chorobie i przebiegu leczenia informował w mediach społecznościowych.
Kilka tygodni temu na portalu siepomaga.pl zorganizowano zbiórkę pieniędzy na terapię ostatniej szansy. Mateusz Gawron pisał, jak trudno mu prosić o pieniądze, ale leczenie jest zbyt kosztowne i inaczej sobie nie poradzi.
Chodziło o zakup nierefundowanego leku, który dawał szansę na wyleczenie. Zbiórka nie została ukończona, ale zebrano prawie 250 tys. zł.
Kilka dni temu strażak napisał o wyczerpującym go leczeniu i bólu, ale miał nadzieję, że będzie lepiej.
Niestety, nie udało się uratować mu życia.
Czytaj też: