W Strzybnicy trwa budowa nowego domu pomocy społecznej. Zostaną tam przeniesieni podopieczni placówki z Łubia. Prace są zaawansowane i przeniosły się do wnętrza budynku, gdzie prowadzone są prace wykończeniowie.
Z zewnątrz obiekt jest niemal gotowy, do zamontowania są balkony. Zagospodarowano też otoczenie DPS-u, stanęły tam ławki i altana. Nowy budynek ma 3 kondygnacje, kosztuje 21 mln zł. Decyzja o jego budowie zapadła, kiedy okazało się, że zabytkowy pałac Baildonów w Łubiu, gdzie aktualnie działa DPS, wymaga renowacji. Władze powiatu uznały, że po pierwsze samorządu na to nie stać, a po drugie i tak nie uda się go w pełni dostosować do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Nowy DPS ma być gotowy do końca tego roku.
– Firma jest solidna i wygląda na to, że wywiąże się z terminu. Budowy z ramienia zarządu dogląda Dariusz Wysypoł. Pani dyrektor DPS w Łubiu ma kupić odpowiednie wyposażenie, tak, żeby nie przenosić do Strzybnicy starych mebli. Same przenosiny planujemy na przełomie roku, może w styczniu, będzie to ogromne wyzwanie logistyczne. Warunki dla podopiecznych zmienią się bardzo na plus – mówi starosta Adam Chmiel.