Zamknij

Tarnowskie Góry. Wspominali Krzysztofa Respondka

Agnieszka ReczkinAgnieszka Reczkin 19:10, 05.11.2024 Aktualizacja: 19:28, 05.11.2024
Tarnowskie Góry. W bibliotece wspominali Krzysztofa Respondka. Fot Agnieszka Reczkin Tarnowskie Góry. W bibliotece wspominali Krzysztofa Respondka. Fot Agnieszka Reczkin

- Potrafił w życiu robić wszystko, był człowiekiem renesansu – mówili goście wieczoru wspomnień w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Tarnowskich Górach. Opowiadali o Krzysztofie Respondku.

[FOTORELACJA]29656[/FOTORELACJA]

Krzysztof Respondek, aktor, piosenkarz, artysta kabaretowy, „człowiek o niezwykłym poczuciu humoru i anielskim sercu”, jak mówiła o nim dyrektor biblioteki Agnieszka Rudawska, niespodziewanie odszedł w ubiegłym roku.

Dziś wspominali go m.in. koledzy z kabaretu Rak – Krzysztof Hanke i Grzegorz Poloczek. - On nawet nie wiedział, kiedy jest zabawny. Miał to w sobie. Podobnie zresztą jak jego mama. To chyba było rodzinne – mówili artyści. - Krzysiu na scenie był nieobliczalny, w pozytywnym znaczeniu tego słowa – dodał Bartłomiej Kuźniarz Bartos.

[ZT]55702[/ZT]

Krzysztof Respondek zanim przystał do kabaretu Rak był aktorem musicalowym i świetnie sobie radził. Jednak kabaret szybko go wciągnął. Na początku nie rozumiał, jak kogoś może bawić, gdy ktoś tylko mówi na scenie.

- To nudne – twierdził. Jednak mówił tak, bo jeszcze tego nie potrafił, jeszcze nie wiedział, że to jego świat. Potem tak się rozgadał, że potrafił bawić publiczność przez 2 i pół godziny czy powiedzieć 5 monologów naraz – wspominał Poloczek.

Kabareciarze starali się nie grać w tym samym miejscu takiego samego repertuaru. - Tymczasem kiedyś podeszła do nas starsza pani i powiedziała, że mają z koleżankami sklerozę i nie pamiętają, co już widziały – śmiał się Krzysztof Hanke. Z drugiej strony Krzysztof Respondek potrafił tak grać, że nawet powtarzany numer był zabawny.

- Siedziałem przy pianinie i kilka razy zdarzyło mi się tak zasłuchać w monolog Krzysia, że zapominałem, że akurat mam coś zagrać. Wtedy on odwracał się i mówił „grej” - wspominał Aleksander Woźniak.

Koledzy podkreślali też, że Krzysztof Respondek był mistrzem rekwizytu. Zrobił na przykład fletnię pana z rurek do wody i zaworów. Napełniał je wodą, a w czasie występu luzował zawory... Natomiast kiedyś w Niemczech zatrzymali ich celnicy, jechało wtedy czterech facetów białym bmw. Niemieccy mundurowi byli pewni, że szmuglują papierosy. Jakież było ich zdziwienie, kiedy w bagażu znaleźli damskie pończochy i skórzane spodnie.

Czytaj też:

Smutna wiadomość. Nie żyje Gabriela Horzela-Szubińska

Uczeń szkoły w Nakle Śląskim z tytułem mistrza świata

[ZT]55989[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%