CARBON
Mam na imię Carbon. Pamiętacie mnie jeszcze? Dalej nie znalazłem swojego domu…. Przyszedłem na świat około 2019 roku, ale tracę już wiarę na znalezienie domu. Jestem niewidoczny. Nikt nie dzwoni, nikt nie pyta, nikt nie chce dać mi szansy. Nikt nie chce pokochać. Żyję obok innych kotów, z nimi czuję się trochę bezpieczniej. Ludzie mnie jeszcze mnie trochę przerażają – na razie trzymam się z boku i bacznie obserwuję ludzi. Wiem, że moja relacja z ludźmi poprawi się, ale tutaj jest to niemożliwe- ciągły hałas, dużo bodźców, brak stałej uwagi ludzi… Czasem marzę, że znajdzie się ktoś, kto da mi czas, cierpliwie zdobywając moje zaufanie… Ale nikt taki się nie pojawia. Jestem już zdrowy, korzystam z kuwety, kocham jedzonko i zabawy z innymi kotami.
Opiekun: Wiktoria - 519 743 458