Krzysztof Bergier, radny Rady Miejskiej w Tarnowskich Górach kupił domeny internetowe z imionami i nazwiskami burmistrza i innych radnych. Adres arkadiuszczech.pl przekierowywał na stronę Prawa i Sprawiedliwości. Burmistrz Czech mówi, że zamierza powiadomić ABW. Na razie sprawa wywołała godzinną awanturę na sesji rady miejskiej, podczas której padały oskarżenia o kradzież, naruszenie dóbr osobistych i wysyłanie donosów na radnego.
Temat wywołał na koniec sesji rady miejskiej, która odbyła się w środę, burmistrz Tarnowskich Gór Arkadiusz Czech. Powiedział, że ktoś uprzejmy doniósł mu, że w internecie znajduje się domena arkadiuszczech.pl, która po kliknięciu przenosi na stronę internetową Prawa i Sprawiedliwości.
– Tego się akurat nie wstydzę, nie mam powodu, ale dziś Prawo i Sprawiedliwość, a jutro jakiś pornol się pojawi. Ktoś wpisze Czech Arkadiusz, a pojawią się słodkie usta Moniki – powiedział burmistrz Tarnowskich Gór. Dodał, że może być jeszcze gorzej, a od dłuższego czasu w naszym państwie obowiązuje alert bezpieczeństwa w stopniu brawo, dotyczący również cyberbezpieczeństwa.
– Czy ja wiem, czy tego jakiś szpieg nie zrobił? Wprowadzić panikę w mieście za pomocą profilu osoby powszechnie rozpoznawalnej, to bardzo prosta rzecz. Napisze ktoś: uciekajcie z domów, czołgi jadą. Podpisze to Czech Arkadiusz na stronie arkadiuszczech.pl. Jak ktoś mnie poważnie traktuje, ktoś mnie zna od 18 lat, to powie: chyba ten Czech wie, co pisze i to wykona – mówił burmistrz.
Twierdził, że nie wie, kto zarejestrował domenę z jego imieniem i nazwiskiem, ale ponieważ jest pełen obaw o bezpieczeństwo 60 tysięcy mieszkańców Tarnowskich Gór, podjął decyzję, że powiadomi Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Radna Małgorzata Macioła powiedziała, że domeny zostały zarejestrowane nie tylko na nazwisko burmistrza, ale także jej i Pawła Sienki.
– Moja i Pawła przekierowują na stronę komitetu wyborczego Inicjatywy Obywatelskiej – powiedziała. Stwierdziła, że właścicielem tych domen jest firma Bergman Krzysztof Bergier.
– Panie radny, pomijam fakt wykorzystania naszych danych osobowych bez naszej zgody. Czy potrafi pan wytłumaczyć, po co panu te domeny? Jak w uczciwy sposób chce pan wykorzystać moje i nie tylko moje imię i nazwisko? Zamierza pan zmienić swoje dane osobowe? Płeć? Chyba raczej nie. Zatem może chodzi o naruszenie naszych dóbr osobistych, do którego dochodzi, gdy na stronie znajdują się informacje wprowadzające w błąd. Nie jestem członkiem stowarzyszenia Inicjatywa Obywatelska, nie startowałam w wyborach z IO. Można przyjąć, że rejestracja została dokonana w złej wierze i jest przejawem tak zwanego piractwa domenowego.
Radna Macioła powiedziała, że domaga się przekazania tych domen do końca tego roku. Domena z nazwiskiem Pawła Sienki została wyceniona na 700 zł. Zagroziła też, że skieruje sprawę do sądu.
Paweł Sienko powiedział, że radny Bergier ukradł mu domenę. Podkreślił, że sprawa nie dotyczy tylko jego, radnej Macioły i burmistrza. Zostały zarejestrowane domeny także z wykorzystanie nazwisk Beaty Piegzy, Justyny Kosmały i Adriana Wolnika.
– To uczciwe waszym zdaniem? Na jaki poziom debaty publicznej wprowadziliście nasze miasto? Ta praktyka pokazuje, z jakim człowiekiem mamy do czynienia – powiedział do radnych KO Paweł Sienko. – Chcę państwa poinformować, że nie omieszkam powiadomić o całej sytuacji, zarówno ministra Sławomira Nitrasa, który nazywał złodziejami tych, którzy wykonali podobny ruch do pana Krzysztofa Bergiera, nie omieszkam poinformować ministra cyfryzacji i prezesa rady ministrów.
W sprawie domen z nazwiskami radnych radny Bergier odpowiedział: – Żadna z tych osób to nie państwo – a jego wypowiedź wywołała na sali burzę i przekrzykiwanie się. Mówił, że osoby publiczne ze względów bezpieczeństwa powinny sobie wykupić domeny z własnymi imionami i nazwiskami.
– Z przyjemności te domeny państwu udostępnię. One nie są przekierowane w tym momencie – dodał radny Bergier. Podkreślał, że nie jest przestępstwem zarejestrowanie jakiejkolwiek domeny w Polsce. Twierdził, że jego celem nie było zaszkodzenie komukolwiek. Po co mu więc domeny z nazwiskami burmistrza Tarnowskich Gór i radnych? – Uważałem, że to są dobre, trendujące domeny i wielokrotnie takie sprzedawałem. Tyle na ten temat.
Radny Garus powiedział, że dyskusja dotyczy spraw prywatnych radnych, a nie problemów miasta. – Czy mamy w tej sprawie jakąś uchwałę podjąć? Jeżeli radni są w sporze, to od rozstrzygania sporów jest sąd – stwierdził. Ponieważ padło oskarżenie o kradzież, podkreślił że w świetle przepisów kodeksu karnego może to być pomówienie. – Nie idźmy tą drogą, bo to nas do niczego nie doprowadzi. Apeluję o ostudzenie emocji i przeniesienie dyskusji w takie miejsce, gdzie się powinno ją prowadzić.
Łukasz Garus odniósł także wrażenie, że ktoś uważa za wstydliwe takie ugrupowania jak PiS czy Inicjatywa Obywatelska. Ponieważ on jest innego zdania, nie widzi powodu do oburzenia.
– Jestem zdumiony, kto dopuścił do tego, żeby prowadzić na tej sali dyskusję, która nie dotyczy w ogóle spraw miasta. Panie burmistrzu, czy jest to zmowa z przewodniczącym rady, żeby doprowadzić do tego typu sporu? – pytał radny Szczęsny.
Stwierdził, że też musiałbym się obrazić na Inicjatywa Obywatelską, bo był członkiem założycielem IO i mógłby mieć pretensje, że ktoś mu coś ukradł.
Przewodniczący rady miejskiej przypomniał, że premier Donald Tusk od dwóch tygodni wpisuje prywatne podmioty, takie jak telewizje i strony internetowe na listę podmiotów podlegających ochronie.
– Jeżeli którykolwiek z radnych twierdzi i ma na to dowody, że może być naruszone jego dobrej imię, albo jak zwrócił pan burmistrz uwagę, jego imię i nazwisko poprzez strony internetowe może być wykorzystane do jakichkolwiek działań przeciwko bezpieczeństwu, to jest to temat na salę sesyjną – odpowiedział przewodniczący Olszewski.
Dodał, że gdyby te domeny kupił ktoś zupełnie niezwiązany z radą czy miastem, nie miałby żadnych wątpliwości, że to nie jest podszyte złymi intencjami. A w tej sytuacji radni mają prawo zapytać o to, dlaczego tego rodzaju działania są podejmowane.
– Natomiast mój apel jest taki i teraz patrzę w stronę pana radnego Bergiera. Panie radny, wyhamujmy ten hejt. Jeżeli pan nie wyhamuje tego hejtu, to może się to kiedyś przeciwko panu obrócić. Ja nie mam tutaj na myśli żadnych bezprawnych działań, ale zło uczynione wraca prędzej czy później, a robi to pan czasami bez umiaru – powiedział Tomasz Olszewski.
Marek Breguła zaproponował, żeby zakończyć dyskusję, ale jego wniosek poparło zaledwie trzech radnych.
– Jestem jedyna w kraju z takim imieniem i nazwiskiem i tłumaczenie się, że ta domena nie dotyczy mnie, jest po prostu dziwne – zwróciła się do radnego Bergiera radna Macioła. Dodała, że powiązanie jej nazwiska z Inicjatywą Obywatelską nie jest dla niej obraźliwe, tylko po prostu wprowadza w błąd.
– Pana tłumaczenie, że to nie o nas chodziło, jest żałosne – powiedział radny Sienko do radnego Bergiera. Zwrócił się też do radnych KO: – Popierając takie zachowania, dajecie świadectwo tego, kim jesteście. To jest patologia proszę państwa. My też mamy rodziny, też mamy rodziców, też mamy dzieci. I one to wszystko oglądają. Ale to wy te standardy wprowadziliście na tę naszą małą scenę polityczną. Zrobiliście tu bagno. Pan, panie Bergier zrobił tu bagno – powiedział radny Sienko.
Radny Bergier odparł na zarzut kradzieży, że żadnych domen nie ukradł, bo nie były one własnością tych radnych. Ich posiadanie nie jest żadnym przestępstwem. Naruszeniem prawa byłoby umieszczenie jakichś obraźliwych treści, ale takich tam nie ma.
– Stwierdzono, że wprowadziłem bagno na scenę polityczną. Ja się z tym kompletnie nie zgadzam. Celem mojego działania nie było to, co mi się tu zarzuca. Zarzuty są głównie z tego powodu, że w taki sposób prowadzi się ze mną rozmowy, taką sobie wybraliście strategię, która nazywa się wszyscy na Bergiera – powiedział radny.
Radny Szczęsny jest piątą kadencję w radzie i pierwszy raz się spotka z taką sytuacją, że przewodniczący dopuścił dyskusję na taki temat.
– Burmistrz tylko do ochotniczej straży pożarnej nie wysyłał donosów na moją osobę, na moją rodzinę i nie skarżyłem tego, chociaż mogłem. Burmistrz nie raz, brutalnie teraz powiem, z butami do mojego rodzinnego domu wszedł. Ale nie poruszałem tych tematów na sali sesyjnej, bo to są brudy, które nie dotyczą radnych rady miasta, jak również nie dotyczą spraw związanych z miastem – powiedział Piotr Szczęsny.
– Ja bardzo proszę o dokładne sporządzenia protokołu z obrad, bo sformułowanie "burmistrz tylko do straży pożarnej nie donosił na mnie" jest cholernie obraźliwe i traktuję to jako obrazę, jako pomówienie. Kto na mnie donosił, ja wiem, ale nie mówię tego publicznie, bo nie mam na to dowodów. I tym się różnimy – odpowiedział Arkadiusz Czech.
Powiedział też, nie zgadza się absolutnie ze stwierdzeniem, że to nie jest sprawa tego miasta. – Tu dzisiaj wylało się szambo i obryzgani jesteśmy wszyscy. Ale ktoś ten kurek odkręcił. I to są sprawy, które dotyczą radnych tego miasta, dotyczą burmistrza tego miasta. To są brudy. Wstydźmy się – zakończył burmistrz.
[ZT]57305[/ZT]
[ZT]57221[/ZT]