Mur grodzący pałacową posiadłość w Łubiu jest w opłakanym stanie. – Strach tamtędy przejeżdżać, bo nie wiadomo czy się nie zwali, a droga jest wąska i nie ma dokąd uciec – mówi czytelnik. Fot. Czytelnik
Mur grodzący pałacową posiadłość w Łubiu jest w opłakanym stanie. – Strach tamtędy przejeżdżać, bo nie wiadomo czy się nie zwali, a droga jest wąska i nie ma dokąd uciec – mówi czytelnik.
Mur chyli się w stronę drogi, widać spękania. Obawy czytelnika nie są przesadzone, kilka miesięcy temu część muru zawaliła się.
Czytelnik mówi, że próbował interweniować w tej sprawie w kilku urzędach, ale niewiele to dało.
– Tamtędy przejeżdżają dzieci na rowerach i quady. Może dojść do nieszczęścia – uważa mieszkaniec Łubia.
Pałac w Łubu jest własnością powiatu tarnogórskiego.
– Zawiadomienie o zawaleniu ogrodzenia zostało przekazane do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Katowicach 15 stycznia. W związku z tym odbyła się wizja lokalna z udziałem przedstawicieli Domu Pomocy Społecznej oraz wspomnianego urzędu, ponieważ nieruchomość znajduje się pod opieką wojewódzkiego konserwatora zabytków – informuje Wiktoria Respondek z Biura Kultury i Kontaktów z Mediami Starostwa Powiatowego w Tarnowskich Górach.
Pod koniec lutego nieruchomość została przekazana powiatowi tarnogórskiemu przez dyrektora DPS-u. Placówka zmieniła swoją siedzibę, przeniosła się do Strzybnicy. Natomiast starostwo wystąpiło do konserwatora zabytków z pytaniem jakie są dotychczasowe ustalenia oraz wskazanie wytycznych dotyczących dalszego postępowania w sprawie zawalonego muru.
– W najbliższych dniach zostaną przeprowadzone prace polegające na doraźnym zabezpieczeniu odchylonych i osłabionych fragmentów muru – dodaje Wiktoria Respondek.
W ostatnich dniach ukazało się ogłoszenie w sprawie sprzedaży pałacu w Łubiu. Starostwo szuka chętnego na jego kupno.
Czytaj też:
Barbara Dziuk: jesteśmy przeciwni utworzeniu rezerwatu Park Repecki
Szybka reakcja policjantów pozwoliła uratować życie kobiety
[ZT]61036[/ZT]