Jak wynika z kwerendy przeprowadzonej przez Marka Wojcika na temat kamienic przy Krakowskiej, opublikowanej w Roczniku Muzeum w Tarnowskich Górach, budynki przy tej ulicy kryją fascynującą historię przemian architektonicznych i społecznych rozciągającą się przez niemal wiek.
Trudno dziś uwierzyć, że kamienice przy Krakowskiej 10A i 10B to w rzeczywistości jeden kompleks budynków, który przez dziesięciolecia rozrastał się niczym żywy organizm. Jak żartobliwie można powiedzieć, budynki te "jadły" przestrzeń – najpierw rozszerzając się do tyłu przy ulicy Tylnej, potem zapełniając coraz mniejszy dziedziniec, w końcu rosnąc w górę.
W archiwum miejskim zachowało się aż 13 teczek dokumentów poświadczających liczne zmiany architektoniczne z lat 1872-1947. Właściciele bez ustanku stawiali nowe ściany i burzyli stare, przebijali coraz większe otwory okien wystawowych, zmieniali szyldy i wyposażenie.
Od lat sześćdziesiątych XIX wieku w budynkach tych mieścił się hotel, który jak kameleon zmieniał nazwę w zależności od właściciela. Rozpoczął swoją działalność jako "Hotel`s des Herrn Glufke" (Hotel Pana Glufkego), następnie przemianowano go na "Glufke Hotel". Około 1905 roku, po zmianie właściciela, stał się "Hotel zur Goldenen Krone" (Pod Złotą Koroną), potem "Polonia", a na koniec "Miejski" – pod którą to nazwą funkcjonował aż do 1989 roku.
Przy hotelu mieściła się renomowana restauracja. Można sobie wyobrazić, jak tętniło tu życie towarzyskie – goście hotelowi, miejscowi bywalcy, podróżni.
Jarosław Myśliwski [email protected]