Fizjoterapeutka Anna Trybel pomaga kobietom powrócić do sprawności fizycznej. Fot. Elżbieta Kulińska
W październiku dużo mówimy o raku piersi. Powód jest symboliczny – październik to miesiąc świadomości raka piersi.
W akcję promującą kontrolę piersi oraz zachęcającą do samobadania i badań – zarówno mammograficznych, jak i USG – włączają się między innymi pracownicy Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji "Repty" w Tarnowskich Górach.
– Do naszego ośrodka trafiają panie na rehabilitację. To bardzo ważne, by kobiety mogły po zabiegu powrócić do sprawności fizycznej i nauczyć się na nowo dbać o siebie – mówi rzeczniczka prasowa GCR "Repty" Marlena Szastok-Gazda.
Repty są jednym z nielicznych ośrodków w regionie, w których prowadzona jest rehabilitacja po mastektomii. To niezwykle ważne, bo zabieg ma swoje poważne konsekwencje.
W GCR pomaga im fizjoterapeutka Anna Trybel. – Moja pomoc polega na wykonywaniu drenażu limfatycznego ręki po stronie, po której doszło do mastektomii – wyjaśnia. – Wykonujemy też ćwiczenia poprawiające ruchomość oraz masaż uzupełniający mechaniczny. To cykl 10 zabiegów.
Niestety, tylko tyle – tak przewiduje procedura funduszu. W zależności od potrzeb, po pewnym czasie można się ponownie zarejestrować i powtórzyć terapię. Panie trafiają do GCR przez poradnię rehabilitacyjną.
– Czasami bywa tak, że przychodzą jeszcze przed radioterapią i przygotowują się do niej u mnie – dodaje fizjoterapeutka.
W tej chwili, o dziwo, na rehabilitację nie czeka się długo, terminy są dość szybkie. Jednak wiele zależy od samej fizjoterapeutki – w GCR jest tylko jedna. Nawet urlop powoduje przestój.
Jakie dolegliwości mają pacjentki?
– Największym problemem jest obrzęk limfatyczny, który wynika z usunięcia węzłów chłonnych. Dlatego każda pacjentka, która się do nas zgłasza, jest informowana, jak dbać o swoją rękę – całą kończynę górną – tłumaczy fizjoterapeutka. – Obrzęk może pojawić się do dwóch lat po operacji lub radioterapii, ale może wystąpić nawet 10 lat po zabiegu. Drugim problemem są przykurcze. Pacjentki nie mogą przemęczać ręki – każde przeciążenie zwiększa ryzyko wystąpienia obrzęku. Zalecamy kobietom, by nie dźwigać więcej niż 2 kilogramy. Ogólnie sugerujemy również dbanie o kondycję, ale z umiarem – konieczna jest zmiana stylu życia, bo każde przeciążenie jest ryzykowne. Zdarza się, że przychodzi pacjentka z obrzękiem. Pytam, co robiła, a ona w końcu przyznaje, że zakręciła sto słoików z ogórkami! To wystarczy.
Czy kobiety się badają? Jak słyszymy w GCR "Repty", świadomość jest coraz większa, łatwiej też o profilaktykę. Młodsze kobiety są coraz bardziej czujne.
Potwierdza to jedna z pacjentek, którą spotkaliśmy w gabinecie. Pani Katarzyna znalazła guza, gdy była pod prysznicem. Jak mówi, jest obciążona rodzinnie i regularnie się badała, choć – jak przyznaje – nie przykładała do tego bardzo dużej wagi. Zachorowała w 2008 roku. Na szczęście nie było konieczne wykonanie całkowitej mastektomii, a jedynie usunięcie guza.
Czytaj także:
Tarnowskie Góry, Zabrze. Dzień Seniora w ZUS-ie już w piątek!
Akt oskarżenia w sprawie zabójstwa księdza w Kłobucku
Elżbieta Kulińska [email protected]