Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

Czaty nad Brynicą

00:00, 16.10.2016 Aktualizacja: 13:03, 23.10.2025
Skomentuj

Latem 1939 roku w okolicach Niezdary, Tąpkowic i Ożarowic pełno było wojska. Nad rzeką Brynicą wznoszono schrony bojowe, budowano przeszkody terenowe, wycinano fragmenty lasu.

Co rano spomiędzy żołnierskich namiotów rozlegał się gromki śpiew pieśni "Kiedy ranne wstają zorze", a wieczorami niosły się echem po nadrzecznych łąkach "Wszystkie nasze dzienne sprawy".

Zdarzało się już nieraz, że żołnierze z pułków z Tarnowskich Gór przebywali w tych stronach na manewrach, ale tym razem nie chodziło o ćwiczenia. Wiadomo było, że wojna z hitlerowskimi Niemcami wisi na włosku, a granica z Rzeszą Niemiecką była bardzo blisko. Już od kilku lat na pograniczu Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego budowano system fortyfikacji i umocnień, nazywany Obszarem Warownym "Śląsk", które miały powstrzymać, a przynajmniej opóźnić natarcie wroga. W jego ramach utworzono także punkt oporu "Wzgórze 307 Niezdara", na który składało się 8 schronów bojowych, w 2 ciężkie (tzw. tradytory). Wprawdzie nie wszystkie zaplanowane prace udało się wykonać na czas, ale 1 września 1939 r. obiekty te nadawały się już do użytku.

Jako że powstała obawa, że nieprzyjaciel może obejść punkt oporu "Wzgórze 307 Niezdara" od północy, wychodząc z lasów świerklanieckich, gen. bryg. Jan Jagmin-Sadowski, dowódca 23. Dywizji Piechoty w Katowicach, zaproponował budowę pozycji czat na linii Niezdara ? Brynica ? rejon na północ od Ożarowic. Jej głównymi elementami były wykonane dopiero w lecie 1939 r. małe schrony piechoty (tzw. urbany), wzmacniające umocnienia ziemne, przewidziane dla jednego lub dwóch ciężkich karabinów maszynowych. Strzelnicę od czoła osłaniało tzw. ucho, a od góry nawis. Wejście do bunkra zabezpieczała przelotnia. Do wybuchu wojny zbudowano 5 takich schronów, a ważnym elementem pozycji czat był też umocniony przyczółek wiaduktu kolejowego na budowanej wówczas linii kolejowej z Zawiercia w kierunku Tarnowskich Gór. Na moście kolejowym umieszczono betonowe osłony dla stanowiska strzeleckiego, a w filarach przygotowano otwory dla komór minowych, by w razie potrzeby wysadzić wiadukt.

W granicach wsi Ożarowice stanęły 3 żelbetowe schrony, dość proste w wykonaniu i stosunkowo tanie, które z powodu pośpiechu nie zostały jednak całkowicie wykończone. Jeden zbudowano pod wsią Brynica, drugi na polach w rejonie kolonii Podłączna, a trzeci po prawej stronie drogi Ożarowice ? Brynica (dzisiejsza ul. Tarnogórska). Dwa inne bunkry na pozycji czat powstały pod Niezdarą, w rejonie Tąpkowskiej Góry.

W Ożarowicach zamierzano zbudować jeszcze dwa schrony. Jeden miał znajdować się na polu niedaleko obecnej ul. Topolowej. Wykonano już stosowne pomiary, zwieziono materiały, ale nie zdążono podjąć prac budowlanych. Drugi miał stanąć nieco dalej na wschód, na wzniesieniu Łącza, najwyżej położonym punkcie wsi, gdzie dziś znajduje się przedszkole, biblioteka i obiekt sportowo-rekreacyjny. Także tam zwieziono już część materiałów, ale wybuch wojny przeszkodził w realizacji tych planów. Warto też dodać, że w tym ostatnim miejscu wzniesiono pod koniec lat 30. punkt triangulacyjno-obserwacyjny, jeden z kilku w okolicy. Teoretycznie miał służyć do obserwacji zagrożenia pożarowego w okolicznych lasach, ale mógł być także wykorzystywany w celach wojskowych.

Oprócz wojska i pracowników cywilnych, w budowie umocnień polowych nad Brynicą uczestniczyła również młodzież męska i żeńska z Junackich Hufców Pracy (JHP). Pracując w rejonie Ożarowic, junacy nocowali u okolicznych gospodarzy. Niewykluczone, że należeli do 25. kompanii pracy, która w połowie sierpnia 1939 roku została przeniesiona do Tąpkowic.

Oprócz fortyfikacji stałych, wznoszono różne fortyfikacje półstałe i polowe, a także pozorne i pozorno-bojowe. Na rzece tworzono tamy, zastawki, jazy i rozlewiska. Pogranicza nad środkową Brynicą miało bronić zgrupowanie "Tarnowskie Góry" płk. dypl. Henryka Gorgonia, dowódcy 11. pułku piechoty. Wiadomo jednak, że już wieczorem 2 września, wobec niepomyślnego rozwoju sytuacji na froncie pod Częstochową i Pszczyną, grożącej okrążeniem fortyfikacji Obszaru Warownego "Śląsk", Wojsko Polskie otrzymało rozkaz wycofania się na wschód. Schrony bojowe i inne umocnienia, w tym pozycję czat nad Brynicą, opuszczono praktycznie bez walki.

Krzysztof Garczarczyk

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%