Po dwóch miesiącach przerwy został dzisiaj wznowiony handel na placu targowym w Tarnowskich Górach.
Część przy ul. Królika i Szymały jest otoczona taśmą, a na plac można wejść tylko w dwóch miejscach. Obowiązuje dezynfekcja rąk, o czym przypominają wyznaczeni pracownicy. Pozostałe zasady bezpieczeństwa wypisano na zawieszonych przy placu planszach.
Stolik z płynem do dezynfekcji stoi także przy części placu przy ul. Dolnej, która już nie jest obwiedziona taśmą.
Sprzedających sporo. Kupujących o godz. 8 było niewielu, ale też dzisiejszy ziąb nie sprzyjał zakupom na świeżym powietrzu.
Rodak21:07, 12.05.2020
Kto tam chodzi i po co jak sklepy są pełne towaru....??? 21:07, 12.05.2020
Klient10:18, 13.05.2020
10 0
Nie każdy lubi wielkie markety. Targowiska są prawie na całym świecie i funkcjonują. Do tego pieniądz wydany w takim miejscu zostaje w kraju a nie ucieka na zachód 10:18, 13.05.2020