Listopad był fatalnym miesiącem dla Katowice Airport. W Pyrzowicach obsłużono 24,7 tys. podróżnych, czyli o 265 tys. mniej niż w tym samym okresie 2019 roku. To ponad 90-procentowy spadek.
Dane w porównaniu z listopadem 2019 roku są katastrofalne. Z lotów regularnych skorzystało 13,7 tys. pasażerów, tj. o 219,6 tys. mniej (-94,1 proc.). W ramach połączeń czarterowych przewieziono 10,5 tys. osób, czyli o 36,5 tys. mniej (-77,7 proc.). W listopadzie odnotowano w Pyrzowicach 1258 startów i lądowań, czyli o 1 601 mniej (-56 proc.) niż rok temu.
Od początku stycznia do końca listopada z siatki połączeń regularnych i czarterowych lotniska w Pyrzowicach skorzystało 1,4 mln pasażerów, tj. o 3,16 mln mniej (-69,3 proc.) niż w 2019 roku. Obsłużono 20,7 tys. startów i lądowań, czyli o 18,1 tys. mniej (-46,6 proc.) niż w zeszłym roku.
– Branża lotnicza od dziewięciu miesięcy musi funkcjonować w warunkach wysokiej niepewności. W listopadzie mieliśmy do czynienia z gwałtownym załamaniem przewozów lotniczych w całej Europie, które spowodowane było obostrzeniami wprowadzanymi przez poszczególne państwa w związku z drugą falą koronawirusa. W grudniu linie lotnicze planowały częściową odbudowę siatek połączeń, by obsłużyć wzmożony ruch w okresie świąteczno-noworocznym. Proces ten się rozpoczął, ale został przerwany ze względu na wykrycie w Wielkiej Brytanii nowego szczepu koronawirusa. W konsekwencji większość europejskich państw, w tym Polska, wprowadziło zakaz realizacji rejsów pasażerskich ze Zjednoczonego Królestwa. W przypadku naszego kraju obowiązuje on na razie do 6 stycznia włącznie - mówi Artur Tomasik, prezes Zarządu Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego SA, firmy zarządzającej Katowice Airport.
W tym czasie linie lotnicze miały zaplanowane 96 rejsów na kierunkach brytyjskich z i do Pyrzowic, oferując na nich ponad 17,5 tysiąca foteli. Początek 2021 roku wciąż będzie trudny dla branży lotniczej. Nie wiadomo, jak długo będzie utrzymywany zakaz lotów do Wielkiej Brytanii, która jest jednym z kluczowych rynków. - Kolejnym elementem, który negatywnie wpłynie na wynik lotniska w styczniu będzie obowiązkowa dziesięciodniowa kwarantanna po przylocie do Polski, która obowiązywać będzie od 28 grudnia bieżącego roku do 17 stycznia 2021 roku – dodaje Tomasik.
[ZT]29093[/ZT]
Olo12:29, 24.12.2020
1 0
Aj. Szkoda mi „naszego” lotniska tak pieknie sie rozwijało ale faktycznie i ja sam praktycznie juz nie latam wcale :( 12:29, 24.12.2020
Hej14:45, 24.12.2020
0 0
Covid - 19 ....wprowadził chaos w TG ,Polsce ,Europie ,Świecie....co będzie dalej nikt tego nie potrafi przewidzieć ! Oby nie gorzej jak 2020 roku ? 14:45, 24.12.2020
nowy tu06:28, 25.12.2020
1 0
listopad 20, to jeszcze dla lotniska nie dno, dno będzie w 2 połowie stycznia i w lutym 21. 06:28, 25.12.2020