W czasie Gwarków odbyło się pożegnanie Starej Stajni u Wojtachy. Niełatwo było znaleźć choć kawałek wolego miejsca
W miejscu dobrze znanej mieszkańcom Tarnowskich Gór „Starej Stajni u Wojtachy" powstała „Gospoda u Jima”. Skąd ta nazwa?
Pożegnanie Stajni było w Gwarki, otwarcie "Gospody u Jima" zaplanowano na najbliższą sobotę, 20 września.
Dlaczego z kulinarnej mapy Tarnowskich Gór zniknęła "Stara Stajnia u Wojtachy"? Zmiana nazwy lokalu była konieczna – jak wyjaśnia nowy właściciel Andrzej Dressler – ponieważ poprzednia właścicielka nie wyraziła zgody na dalsze używanie dawnego szyldu.
Skąd pomysł na "Gospodę u Jima"? – Chciałem, żeby nazwa brzmiała swojsko i przyjaźnie. Tak, aby każdy mógł tu wejść, dobrze zjeść i napić się w sympatycznej atmosferze – mówi Andrzej Dressler, przez znajomych nazywany Jimem.
Nowy właściciel ma doświadczenie w branży gastronomicznej, szczególnie w obsłudze dużych imprez plenerowych i masowych wydarzeń. Zapowiada, że w menu „Gospody u Jima” znajdą się znane i lubiane dania ze „Starej Stajni”, a wkrótce pojawią się także nowe propozycje oparte na tradycyjnej kuchni.
Otwarcie lokalu zaplanowano w sobotę na godzinę 9, a wieczorem o 20.00 gości czeka koncert zespołu MivaCoverBand i Przyjaciele. Wstęp na wydarzenie jest wolny.
Czytaj też:
Gwarki 2025. Stara Stajnia u Wojtachy żegna się z Tarnowskimi Górami
Gwarki MMA. Policja zapobiegła nielegalnej gali w Tarnowskich Górach
[ZT]63963[/ZT]