Silesia skatem silna

Tak jak trudno wyobrazić sobie Górny Śląsk bez szybów kopalnianych, hodowców gołębi pocztowych czy rolady z kluskami i modrą kapustą, tak nie sposób nie kojarzyć tej krainy ze skatem. Na ziemi tarnogórskiej gra w skata ma długie i piękne tradycje, które dziś z powodzeniem kultywuje Silesia Tarnowskie Góry.

Fazos Tarnowskie Góry, Zamet Strzybnica czy istniejący do dziś Hutnik Miasteczko Śląskie zapisały ważne karty w dziejach śląskiego i polskiego skata. Klub Skatowy Silesia istnieje dopiero od 15 lat, ale już może pochwalić się wieloma sukcesami. W I lidze grają aż dwie jego drużyny, a w dorobku ma tytuł drużynowego mistrza kraju. Inicjatorami założenia Silesii byli: Czesław Lubas (pierwszy prezes), Marian Żurek, Henryk Polaczek i Adam Michalski. Na początku klub liczył 14 członków. Do rozgrywek w lidze okręgowej Polskiego Związku Skata zgłoszono dwie drużyny, z których jedna już w pierwszym roku awansowała do III ligi.

W sezonie 2003 Silesia Tarnowskie Góry wystawiła do rozgrywek ligowych trzy zespoły: pierwszy awansował na II-ligowy szczebel rozgrywek, drugi znalazł się wśród trzecioligowców, a trzeci występował w okręgówce. W sezonie 2004 Silesia I omal nie awansowała do krajowej elity, zabrakło jej ledwie jednego punktu. Za to druga drużyna Silesii wywalczyła awans do II ligi.

W sezonie 2005 zgłoszono do rozgrywek tylko dwie drużyny występujące w II lidze, które przez parę lat plasowały się w środku tabeli. W sezonie 2009 pierwsza drużyna utrzymała się w II-ligowej stawce, a druga spadła do niższej ligi. W 2010 r. ? wskutek rozwiązania Zametu Strzybnica ? część jego zawodników przeszła do Silesii. Jako że liczba członków klubu wzrosła do 30, do rozgrywek zgłoszono znów trzy drużyny.

21 stycznia 2012 r. Silesia Tarnowskie Góry przekształciła się w stowarzyszenie. W sezonie 2012 pierwsza drużyna zdobyła upragniony awans do I ligi, który wywalczyli: Henryk Polaczek, Jerzy Kiciński, Henryk Banasik, Robert Lubas i Helmut Dziatzko, natomiast Silesia II uplasowała się w środku II-ligowej tabeli.

? W tym samym 2012 r., dzięki wsparciu finansowemu Urzędu Miejskiego w Tarnowskich Górach, 10 zawodników Silesii uczestniczyło w Mistrzostwach Świata w Karpaczu. W sezonie 2013 beniaminek Silesia I został sensacyjnym mistrzem Polski, kwalifikując się do prestiżowego turnieju Champions League, czyli klubowych mistrzostw Europy. W tym samym czasie Silesia II otarła się o awans do skatowej elity, a 6 zawodników klubu, przy wsparciu miasta i powiatu, uczestniczyło w Mistrzostwach Europy, które odbyły się w Sankt Vith w Belgii ? dodaje Klemens Dziedzic, zawodnik i działacz klubu.

W 2015 r. do grającej w I lidze Silesii I dołączyła Silesia II, występująca w składzie: Bernard Warecki, Stanisław Piekarczyk, Stanisław Urbańczyk, Piotr Kowalczyk i K. Dziedzic. Natomiast S. Urbańczyk został indywidualnym II wicemistrzem Polski. W tym samym roku 6 zawodników, dzięki wsparciu miejskiego samorządu, brało udział w Mistrzostwach Europy w Koblencji w Niemczech.

W sezonie 2016, ze względu na koszty, zrezygnowano ze zgłoszenia trzeciej drużyny do rozgrywek, skupiając się na udziale dwóch drużyn w I lidze. Silesia I skończyła sezon na czwartym, a Silesia II na ósmym miejscu ? na 25 rywalizujących zespołów. Aktualnie klub posiada 26 członków. W jego zarządzie zasiadają: B. Warecki (prezes), K. Dziedzic, H. Dziatzko i H. Polaczek.

15-lecie klubu świętowano 20 stycznia z udziałem prezesa Polskiego Związku Skata ? Henryka Brzoski i przedstawicieli władz Tarnowskich Gór. W trakcie uroczystości dwóch zawodników Silesii: Henryk Polaczek i Robert Lubas uhonorowano brązowymi odznakami związku. ? Mimo że działacie dopiero kilkanaście lat, macie sukcesy, jakimi nie mogą pochwalić się nawet kluby istniejące 30 czy 40 lat. W kraju odnosicie wiele sukcesów, teraz pora byście zawojowali zagranicę ? mówił prezes Brzoska.

Na spotkaniu wyrażano też troskę o przyszłość skata, w którego grają dziś głównie starsze osoby. ? Skat się starzeje, zawodników ubywa ? mówiono. Wyrażano jednak nadzieję, że w przyszłości, wzorem brydża, także skat trafi do szkół i powstaną klasy sportowe o tej specjalności.

Krzysztof Garczarczyk