W piątek wieczorem nad wejściem do restauracji Kurna Chata w Tarnowskich Górach zawisł licznik odliczający dni od momentu, kiedy do zapadliska przy ul. T. Królika wpadła kobieta.
3 lipca to data symboliczna, bo tak naprawdę już w połowie czerwca właściciele budynku Kurnej Chaty sygnalizowali, że powstało przy nim zapadlisko i sytuacja jest niebezpieczna. Część mieszkańców bardzo zaangażowała się w sprawę i stąd piątkowe wydarzenie, którego organizatorem był Bożydar Siano.
Nad wejściem zamontowano licznik, który 10 września pokazywał liczbę 70 dni. - Mamy nadzieję, że nie dojdziemy do liczby trzycyfrowej zanim problem uda się rozwiązać – mówiły osoby, które w piątek przyszły pod Kurną Chatę.
1 0
Już wiadomo, że przynajmniej niższa część domu nadaje się tylko do wyburzenia.
Więc trza się skrzyknąć i zacząć zbierać siano, by Bożydar nie musiał bez sensu liczyć dni. Rozbiórka sporo kosztuje, podobnie jak wzmocnienie wyższej części Kurnej Chaty.
1 0
Kto jest właścicielem budynku? Czy pani Karolina go wynajmuje? Na jaki okres? Skoro budynek się zawalił to co z umową?