Zamknij
18:36, 17.10.2024

Tarnowskie Góry przekazały poszkodowanej przez powódź gminie Bardo 75 tys. zł. Taką uchwałę podjęła rada miejska. Jeden z radnych zastanawia się, czy to na pewno była dobra decyzja.

Pieniądze z kasy Tarnowskich Gór mają pójść na wyposażenia jednostek pomocy społecznej po powodzi.

- Budynek, w którym był ośrodek pomocy społecznej, zawalił się. Jego pracownicy korzystają z pomieszczeń w urzędzie miejskim. Dzięki pieniądzom, które dostaliśmy od Tarnowskich Gór przygotowujemy pomieszczenie tymczasowe, w którym będzie mógł działać ośrodek. To bardzo ważne, bo po powodzi ma szczególnie dużo pracy. Jesteśmy wam bardzo wdzięczni za pomoc – mówi burmistrz Barda Marta Ptasińska.

Jednak radny Janusz Wojewodzic zastanawia się, czy akurat ta gmina najbardziej potrzebowała pomocy. Przyznaje, że sam głosował za podjęciem uchwały, ale kiedy pojechał na tereny powodziowe, pojawiły się wątpliwości.

[ZT]54848[/ZT]

Zauważa, że inne gminy zostały dużo bardziej zniszczone i na pierwszy rzut oka sytuacja w Bardzie nie wygląda źle. Zastanawia się, czy ktoś z urzędu miejskiego w Tarnowskich Górach zweryfikował prośbę gminy Bardo o pomoc, zanim przygotował projekt uchwały. - Być może nasze wsparcie gdzie indziej przydałoby się bardziej – mówi radny.

- Byliśmy, widzieliśmy – zapewnia rzeczniczka urzędu miejskiego w Tarnowskich Górach Ewa Kulisz. Mówi, że mieszkańcom gminy Bardo woda zniszczyła domy, meble, sprzęt AGD potrzebny do normalnego życia, pomieszczenia gospodarcze, podwórka.

- Nawet jeśli poziom zniszczeń dla kogoś był niewielki w zestawieniu na przykład z Głuchołazami czy Stroniem Śląskim, czy to oznacza: nie pomagajmy mieszkańcom Barda? Tarnogórzanie na szczęście nie zastanawiali się, od jakiego poziomu zniszczeń komuś „należy się” pomoc, a komu jeszcze nie - stwierdza rzeczniczka.

Wspomina, że tarnogórzanie zaczęli przynosić dary zaraz po ogłoszeniu zbiórki przez Tarnogórską Szafę Społeczną, a potem przez urząd miejski. Samochody z pomocą dla Barda, a także innych gmin w Kotlinie Kłodzkiej wyjechały z Tarnowskich Gór już kilka razy. - Listę potrzebnych rzeczy podawała nam zawsze burmistrz Barda. Pieniądze i dary są przekazane od serca dla potrzebujących ludzi, a nie na podstawie wyliczeń stopnia dotknięcia powodzią – zaznacza Kulisz.

[ZT]54641[/ZT]

Burmistrz Barda zapewnia, że jej gmina naprawdę potrzebuje pomocy.

- Zniszczony jest nie tylko ośrodek pomocy społecznej, ale i szkoła. Zalało między innymi dom kultury, stadion miejski, dwa place zabaw. Straty szacujemy na 80-90 mln zł. Wskutek powodzi ucierpiało 25 proc. mieszkańców. Może nie jesteśmy pokazywani w telewizji, ale naprawdę powódź nas dotknęła i pomoc jest nam bardzo potrzebna – przekonuje Marta Ptasińska.

Na potwierdzenie swoich słów pokazuje zdjęcia.

Czytaj też: Pierwszy krok do nowej obwodnicy. Były burmistrz alarmuje

Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]