Jak co roku od rana chodzą od domu do domu z niedźwiedziem. Wesoła ferajna znów pojawiła się w Kopienicy (gmina Zbrosławice).
Młoda pani, kominiarz, diabeł, ksiądz, policjant, muzykanci ... To tradycyjne postaci w korowodzie. Z misiem (berem) na postronku idą przez wieś, śpiewają, tańczą, liczą na poczęstunek i datki. Gospodyni (gospodarz) musi obowiązkowo zatańczyć z niedźwiedziem, bo to zapewnia szczęście na cały rok. Policjant zatrzymuje samochody, lepi mandaty. Niektórzy kierowcy są zdezorientowani, miejscowi wiedzą, o co chodzi i się śmieją.
Nie wszyscy wpuszczają ekipę, ale wielu mieszkańców jej wyczekuje.
- Bardzo lubię ten zwyczaj - mówiła nam jedna z mieszkanek.
- Takie grupy chodziły po wsi, jak byłem dzieckiem. Teraz znów chodzą i to jest fajne - mówił ktoś inny. .
Domów do odwiedzenia jest mnóstwo, grupa będzie tak chodzić do wieczora.
Czytaj także: Gołąb Wojciecha Pelikana z brązowym medalem na międzynarodowej spartakiadzie