Zamknij
13:46, 12.04.2025

Frekwencja dopisała, nie zabrakło też atrakcji dla wszystkich, którzy przyszli w sobotę rano na pole biwakowe, by posprzątać teren wokół zalewu Nakło-Chechło.

Stawili między innymi członkowie młodzieżowych drużyn pożarniczych, którzy sprzątanie połączyli z ćwiczeniami, skauci, a nurkowie wyciągali odpady z dna zalewu.

Atrakcją była przejażdżka łodzią motorową i na koniec ognisko.

Na temat samego sprzątania zdania były podzielone. Ci, którzy wypuścili się głębiej w teren, twierdzili, że jest co zbierać. W lesie można było znaleźć przede wszystkim opakowania po napojach czy żywności. Śmieci były też przy drogach dojazdowych do zalewu. Wokół zbiornika teren jest sprzątany regularnie i odpadów było znacznie mniej.

Czytaj także: Beata Adamczak - czarodziejka porządku

Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: gwarek@gwarek.com.pl