Gazociąg w Tworogu jest, ale mieszkańcy gazu szybko mieć nie będą. I nie we wszystkich sołectwach

Zakończyła się budowa gazociągu Tworóg – Kędzierzyn Koźle. Co to oznacza dla mieszkańców Tworoga? Czy gminę łatwiej będzie zgazyfikować? 

– Gazociąg jest co prawda przesyłowy, ale to paradoks, że przechodzi prawie przez podwórka sołectw Mikołeska, Boruszowice, a mieszkańcy nie mogą skorzystać z infrastruktury – komentuje jeden z naszych czytelników.

Gazociąg ma jednak inny cel – dostawę gazu z Terminala LNG w Świnoujściu i gazociągu Baltic Pipe na Górny Śląsk i do południowych sąsiadów. Umożliwi podłączenia elektrociepłowni i przemysłu do sieci gazowej. – Gazociąg budowany przez spółkę Gas System nie ma nic wspólnego z podłączeniami do sieci gazowniczej. Tym zajmuje się Polska Spółka Gazownictwa, z którą prowadzimy rozmowy i są już pierwsze konkrety – mówi wójt Tworoga Eugeniusz Gwóźdź.

Dwa lata temu w poszczególnych miejscowościach zbierano ankiety wśród mieszkańców zainteresowanych podłączeniem do sieci. W akcję zaangażowali się sołtysi, radni i lokalni działacze. Ostatecznie PSG uznała, że ze względów ekonomicznych i technicznych gazyfikacja jest możliwa w przypadku Nowej Wsi Tworoskiej, Hanuska, Boruszowic. Negatywnie zaopiniowała możliwość podłączenia Połomi i Wojski.

W drugiej połowie października PSG poinformowała, że zawarła umowę na wykonanie dokumentacji projektowej budowy sieci we wspominanych 3 sołectwach. Po jej powstaniu raz jeszcze oceni inwestycję od strony ekonomicznej. Jeśli okaże się rentowna, PSG przystąpi do budowy sieci. Mieszkańcy muszą jednak uzbroić się w cierpliwość – spółka daje sobie czas na uzyskanie pozwolenia na budowę do lutego 2023 roku, same prace potrwają półtora roku. 

– Gazyfikacja jest ważna w kontekście walki ze smogiem, bardziej od innych rozwiązań sprawdza się w starszym budownictwie – komentuje wójt. 

[ZT]28539[/ZT]