Szpital miejski zmniejszył straty o ponad 9 mln zł. Dalej ma milionowe zadłużenie

Piekarskie Centrum Medyczne podsumowało ubiegły rok. Placówce udało się zmniejszyć straty o ponad 9 mln zł. W szpitalu miejskim wdrożono program naprawczy: były cięcia etatów i zmniejszono liczbę łóżek. 

Ubiegły rok Piekarskie Centrum Medyczne zamknęło ze stratą 12,4 mln zł. Sporo, ale na koniec 2020 roku było to 22,1 mln zł. Jeszcze we wrześniu szacowano, że strata za 2021 rok wyniesie 16 mln zł. 

Straty są mniejsze, bo władze Piekar Śląskich zdecydowały się na maksymalne cięcia oraz zwolnienia.

Zmniejszono liczbę łóżek szpitalnych, na oddziale wewnętrznym, chirurgii, ginekologii i położnictwie, geriatrii i oddziale noworodkowym. Były cięcia etatów: administracji i stanowisk pomocniczych, w szpitalnej kuchni.

W 2021 wzrosły też przychody placówki. W 2020 roku PCM otrzymało ryczałt z NFZ w wysokości 31 mln zł, w ubiegłym roku było to 45 mln zł. Z kolei zmniejszyły się dopłaty z budżetu miasta: z 13,7 mln zł do 12,7 mln zł. 

"Główne przyczyny zadłużania szpitali to: niski poziom finansowania świadczeń zdrowotnych i stale rosnące koszty: procedur medycznych, energii elektrycznej, utrzymania czystości, cateringu, a także wzrost płac nierefundowanych" - informuje Piekarskie Centrum Medyczne. 

Szpital miejski w Piekarach Śląskich (czyli Piekarskie Centrum Medyczne) został oddany do użytku w 2017 roku. Miasto wybudowało go bez wsparcia ministerstwa zdrowia. Placówka była wyposażona w nowoczesny, specjalistyczny sprzęt. Teoretycznie dla miasta powinna być powodem do dumy.

W polskich realiach stała się dla samorządu dużym obciążeniem. Po otwarciu nowego budynku koszty utrzymania szpitala wzrosły – z kilku do kilkunastu milionów złotych rocznie. Niestety, mimo że szpital dysponuje sporym potencjałem i świadczy usługi dla całego regionu, nie zmieniła się kwota dofinansowania z NFZ. 

[ZT]36248[/ZT]

[ALERT]1653649420712[/ALERT]