Ruch Radzionków ma pomysł na własną siedzibę. Obecnie dzieli boisko i budynek z Szkołą Mistrzostwa Sportowego Radzionków. – Klub musi mieć własne miejsce – mówi prezes Witold Wieczorek.
Chodzi o teren w Rojcy, dawne boisko przy Zespole Szkół Techniczno-Ekonomicznych. W połowie kwietnia w Radzionkowie odbyło się tam spotkanie z udziałem przedstawicieli klubu, kibiców oraz burmistrza Radzionkowa Gabriela Tobora.
– Musimy skompletować pełną dokumentację, prowadziliśmy już rozmowy z Starostwem Powiatowym w Tarnowskich Górach. Decyzję podejmie Rada Powiatu – mówi prezes klubu Witold Wieczorek. Nie chciał zdradzić, na jakich zasadach klub miałby przejąć teren.
– Cieszy nas aprobata burmistrza, na pewno jest to projekt na kilka lat i potrzebny jest łańcuch ludzi dobrej woli, żeby doszedł do skutku. W pierwszej kolejności chcielibyśmy, żeby powstało w Rojcy boisko treningowe, bo w Bytomiu, przy ul. Narutowicza będzie kończyć się nam się dzierżawa – dodaje.
Podkreśla, że dla piłkarzy ważna jest możliwość treningów i gry na boisku z naturalną nawierzchnią. Obiekt przy SMS Radzionków ma nawierzchnię sztuczną.
Pomysł na własną siedzibę to inicjatywa działaczy i wieloletnich kibiców klubu.
– Pojawiła się szansa, żeby Ruch Radzionków po długiej tułaczce miał swój dom. Jesteśmy dobrej myśli po spotkaniu z burmistrzem. Powstała dobra atmosfera wokół tego, żeby powstał piękny stadion, oczywiście etapami – mówił podczas spotkania kibic Jerzy Gołąbek.
Burmistrz Gabriel Tobor podczas spotkania chwalił inicjatywę kibiców i działaczy. Deklarował pomoc miasta, na miarę możliwości. Przypominał, że ze względu na inflację i rosnące ceny energii elektrycznej czasy dla gmin są bardzo trudne.
– Ze względu na sytuację samorządów w najbliższych latach na pewno nie zabierzemy się za budowę boiska, ale będziemy ten pomysł popierać i pomagać – komentował.
Czytaj także:
Mieszkania SIM. Będą chętni za takie pieniądze?
Tarnowskie Góry. Piotr Żurek chce zdobyć Kilimandżaro
5 0
Jak kopalnia Radzionków w Rojcy a następnie połączone kop.Bytom - Radzionków łożyli pracownicy kopalni pieniądze na utrzymanie klubu i boiska gdzie miliardy wypłacono na rzecz kopaczy w pilkę. Piłkarze zatrudnieni udawali że pracują do godziny 11.00 wyjeżdżali i do restauracji Karlik na obiad . Co drugi dzień trening na boisku . Dziś problem z lokalizacją .😂😂😂
4 0
Skoro nie mają pieniędzy to nie życzę sobie łożyć z moich podatków na ich siedzibę, równie dobrze niech mi da kasę na założenie siedziby "klub picia wódki Radzionków" skoro chcą rozdawac
0 0
to stan umyslu pomylonce sami nie wiedza czego chca !