Miał lecieć do Frankfurtu, podróż zakończył w izbie wytrzeźwień w Bytomiu. Wylot opóźnił się o godzinę. Finał awantury na pokładzie samolotu, który kołował do odlotu na lotnisku w Pyrzowicach.
W sobotę, 20 maja, samolot do Frankfurtu w Niemczech wyleciał z Pyrzowic z ponad godzinnym opóźnieniem. Wszystko przez zachowanie jednego z pasażerów.
Mężczyzna, obywatel Włoch, krzyczał, wymachiwał rękami i uderzał w fotel.
Nie reagował na polecenia wydawane przez załogę oraz kapitana statku.
Na pokład wezwano funkcjonariuszy straży granicznej. Ponieważ 22-latek był bardzo agresywny, musieli założyć mu kajdanki.
Kiedy mężczyzna trafił do placówki straży granicznej na lotnisku w Pyrzowicach najpierw przestał reagować na jakiekolwiek polecenia, a potem zaczął uderzać głową o podłoże.
Funkcjonariusze zabezpieczyli mu głowę specjalnym kaskiem, a na miejsce została wezwana pomoc medyczna. Okazało się, że 22-latek ma 1,2 promila alkoholu w organizmie. Nie poleciał do Frankfurtu, trafił na izbę wytrzeźwień w Bytomiu. Po wytrzeźwieniu został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Samolot odleciał z Pyrzowic z ponad godzinnym opóźnieniem. Ze strony linii lotniczych 22-latkowi grożą sankcje cywilne związane z kosztami opóźnienia lotu.
Czytaj także:
Uwaga na motocykle. 14-latka trafiła do szpitala
Tragedia w Kamieńcu. Policja z Tarnowskich Gór wyjaśnia
[ZT]41687[/ZT]
Ignac18:35, 23.05.2023
2 1
To już nie tylko motłoch z pis-u daje w szyję ale obcokrajowiec . Tu akurat z Włoch.😂😂😂 18:35, 23.05.2023
kieliszek19:09, 23.05.2023
2 0
musial miec slaba szyje ... 19:09, 23.05.2023