Lada dzień do Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach trafi akt oskarżenia w sprawie byłego nauczyciela, który zamontował kamerę w spłuczce w męskiej toalecie w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących.
Do zdarzenia doszło w grudniu 2022 r. Uczeń Mechanika znalazł kamerę w spłuczce w toalecie w budynku warsztatów szkolnych. Powiedział o wszystkim rodzicom, a ci dyrekcji. O sprawie została zawiadomiona policja.
W rozmowie z dyrektorem szkoły i kierownikiem warsztatów szkolnych nauczyciel powiedział, że w toalecie czasem uczniowie palą, są dewastacje i dlatego zamontował kamerę.
– Nikogo jednak o tym nie powiadomił, była to samowola – mówił nam prawie dwa lata temu Marcin Ślęzak, dyrektor ZSTiO.
Wcześniej na nauczyciela, który zamontował kamerę nie było żadnych skarg – ani ze strony uczniów, ani rodziców. Pracował w Mechaniku 10 lat. Po tym zdarzeniu został zwolniony dyscyplinarnie.
[ZT]39232[/ZT]
Śledczy ustalili, że jest trzech pokrzywdzonych, którzy zostali nagrani podczas korzystania z toalety. Dziś ci uczniowie są już pełnoletni.
Nauczycielowi prokurator postawił zarzut nieuprawnionego pozyskania informacji przez założenie kamery. Grozi za to do 2 lat więzienia. Jednak w czasie postępowania okazało się też, że potrzebna jest opinia seksuologa.
– U nauczyciela nie stwierdzono zaburzeń preferencji seksualnych – informuje Magdalena Lewandowska-Smerd, zastępca prokuratora rejonowego w Tarnowskich Górach. Nie znaleziono również u niego żadnej pornografii dziecięcej.
Do zarzutu o nieuprawnione pozyskanie informacji dojdzie jeszcze kwestia naruszenia intymności seksualnej. Tu kara może wynieść od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
W tym tygodniu prokurator przygotowywał akt oskarżenia, który niebawem trafi do sądu.
Czytaj też:
O starszych ludziach nikt nie myśli
Tarnowskie Góry dały im 75 tys. zł. Dobra decyzja? FOTO
Dotacje na zabytkowe parki i aleję w Tarnowskich Górach
100-lecie I LO w Piekarach Śląskich [GALERIA]
[ZT]55474[/ZT]