Druhowie z OSP Kalety i OSP Żyglinek cały czas pomagają powodzianom. W miniony weekend zawieźli kolejne dary.
- Straty są ogromne i wsparcie wciąż jest powodzianom potrzebne. Nie wszyscy są w stanie sami poradzić sobie z odbudową zniszczonych domów i z powrotem do normalnego życia. Kiedy jesteśmy na miejscu, mamy na przykład pytania o materiały budowlane – mówi dh Adam Foks z OSP Kalety.
W weekend druhowie z Kalet i Żyglinka pojechali z darami dla powodzian z Nowego Świętowa, Bodzanowa i Głuchołaz. Wcześniej pomagali też mieszkańcom Markowic.
Wśród darów były: środki czystości, chemia, ubrania, meble, sprzęt AGD. Za ich przekazanie druhowie dziękują uczniom i pracownikom Zespołu Szkół Chemiczno-Medycznych i Ogólnokształcących w Tarnowskich Górach oraz mieszkańcom Kalet.
Podziękowania kierują też do wszystkich, którzy wspierają ich akcję od początku – mieszkańców Kalet i okolicznych miejscowości, firm i instytucji.
- Kiedy tylko mamy wolny czas, staramy się organizować pomoc. Widać, jak bardzo jest potrzebna. Widzimy radość obdarowanych i łzy wzruszenia – zaznacza dh Adam Foks.
Czytaj też: Hala w Kaletach otwarta. Opłacało się zaryzykować