Zdjęcie ilustracyjne, archiwum SG
Głupie żarty czy po prostu głupota? Kolejny amator kiepskich dowcipów nie odleciał z lotniska w Pyrzowicach.
W sobotę strażnicy graniczni otrzymali informację, że w trakcie odprawy pasażerów lotu na Lanzarote (Wyspy Kanaryjskie) jeden z podróżnych oświadczył, że w bagażu rejestrowanym ma dwa granaty.
Mężczyznę wylegitymowano, a następnie sprawdzono jego bagaż. Nietrudno się domyślić, że żadnych granatów w nim nie znaleziono. Wszystko było jedynie kiepskim żartem.
Pasażer dostał 500 zł mandatu, a kapitan samolotu nie wpuścił do na pokład.
Czytaj też:
Powiat tarnogórski. Wypadek w pracy, lądowało LPR
Schrony w fatalnym stanie, związkowcy u posła
Ratujmy Kamieniec! Gorąco w gminie Zbrosławice
Tarnowskie Góry. Biegli z psami i pomagali psom
[ZT]64337[/ZT]