Trzykrotnie byli dzisiaj wzywani strażacy do pożarów samochodów. Wszystkie wezwania pochodziły z gminy Ożarowice.
Po godz. 3 doszło do pożaru lexusa. Samochód zapalił się w okolicach lotniska.
– Jadącym autem osobom udało się go opuścić. Samochód został ugaszony, a wrak ściągnięty na pobocze – mówi kpt. Wojciech Poloczek, rzecznik straży pożarnej w Tarnowskich Górach.
Kolejne wezwanie, także z Pyrzowic, nadeszło po godz. 6.
– Tym razem doszło do wycieku oleju na kolektor wydechowy i to spowodowało zadymienie – mówi kpt. Wojciech Poloczek. Samochód jednak się nie zapalił.
Przed godz. 9, tym razem z samych Ożarowic, nadeszła wiadomość, że na placu jednej z firm zapalił się samochód dostawczy.
– Ugasiła go straż pożarna. Spłonęła kabina kierowcy i komora silnika – informuje rzecznik straży pożarnej w Tarnowskich Górach.
Przeczytaj też:
Policja z Tarnowskich Gór zatrzymała pirata drogowego. Taki mandat zaboli
Katastrofa kolejowa w Tarnowskich Górach. Na szczęście to tylko ćwiczenia
[WIDEO]546[/WIDEO]
[ZT]37997[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz