W piątek świadek zawiadomił policjantów, że widzi kierowcę, który ma problem z opanowaniem auta i niepewnie jedzie.
Kiedy policjanci dotarli na miejsce, zastali volkswagena, który wjechał w znak drogowy – przy ul. Metalowej w Miasteczku Śląskim.
Kierowca volkswagena, 47-letni mieszkaniec Tarnowskich Gór, wydmuchał prawie 2,8 promila alkoholu.
Czasowo zatrzymano mu prawo jazdy, czeka go sprawa w sądzie.
W volkswagenie był też pasażer. Kiedy policjanci go legitymowali, zachowywał się agresywnie. Skończyło się na tym, że zakuto go w kajdanki.
Mężczyzna nie chciał dmuchać w alkomat, ale ewidentnie było widać, że trzeźwy nie jest – chwiał się, mówił bełkotliwie, czuć też było od niego alkohol. Odwieziono go na izbę wytrzeźwień.
Czytaj też:
Tarnowskie Góry. Doświetlą niebezpieczne przejście dla pieszych na DK 11
Bywalcy centrum kultury oburzeni. CKŚ apeluje o umiar i kulturę
[ZT]39087[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz