Zamknij

Traktorzysta zombie. Gdyby nie trzymał się kierownicy, wypadłby z kabiny na jezdnię

13:03, 13.01.2023 JT Aktualizacja: 13:21, 13.01.2023
Skomentuj Fot. Archiwum policji Fot. Archiwum policji

4 promile alkoholu w organizmie może być dawką śmiertelną. Kim trzeba być, żeby z takim bagażem siadać za kierownicą?

W czwartek, 12 stycznia, około godz. 18, świadek zawiadomił policję o jadącym dziwnie zestawie – traktorze z przyczepą. Pojazd jechał zygzakiem drogą od Pyskowic w stronę Łubia.

Kierowca, którego sytuacja zaniepokoiła, zachował się przytomnie. Jak relacjonuje sierż. szt. Kamil Kubica z tarnogórskiej komendy policji, nie próbował na siłę zatrzymać ciągnika.

Spokojnie jechał za nim, informując przez telefon o pokonywanej trasie i kierunku, w którym zmierza. To pozwoliło policji szybko dotrzeć na miejsce i w Wojsce zatrzymać traktor do kontroli.

Okazało się, że za kierownicą ciągnika zasiada 36-latek. Zasiada to zresztą złe słowo, bo człowiek mający w organizmie 4 promile alkoholu siedzieć prosto już raczej nie umie.

Traktorzystę trzymało w jako takim pionie wyłącznie to, że trzymał się kierownicy. Co do możliwości świadomego działania, było ograniczone do poziomu zombie z tanich seriali.

Gość, co oczywiste, stracił prawo jazdy. Sprawa trafi wkrótce do sądu. Kierowca może na parę lat trafić do kryminału. Na pewno również poniesie konsekwencje finansowe.

Czytaj też:

Tarnowskie Góry. Zderzenie aut na skrzyżowaniu obwodnicy i ul. Bytomskiej

 

(JT)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

nawalony nawalony

0 1

jak polak 15:02, 16.01.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%